OH MY GOD....5:00.Jak mi się nie chce wstać!Podeszłam zła do szafy i wyciągnęłam mój strój do biegania:
Wyszłam z pokoju i weszłam do łazienki.Przekluczyłam zamek i zrobiłam sobie szybki prysznic przy,którym moje ciało rozluźniło się,a cała złość ulotniła
...rzadko używałam wanny bo nie miałam czasu na dłuższe kąpiele,przebrałam się,związałam włosy w wysoką kitkę i wyszłam z łazienki kierując się schodami na dół.Nie nakaładałam narazie makijażu bo się spocę i cały mi spłynie.Napisałam rodzicą kartkę gdyż jeszcze śpią a nie będę ich budzić tylko po to,żeby powiedzieć,że idę pobiegać:Mamo,tato jak coś idę pobiegać.Wrócę później...nie martwcie się
Chanel
Założyłam superstar'y i wychodząc z domu złapałam jeszcze za wodę oraz słuchawki.Stanęłam przed domem,podłączyłam do telefonu słuchawki i włączyłam "Friends Go".Postanowiłam,że przebiegnę się po parku więc już po chwili zaczęłam biec w jego stronę.Mijałam domy,sklepy,budki z jedzeniem aż w końcu dobiegłam do upragnionego miejsca.Napiłam się wody i blisko ławki zaczęłam wykonywać ćwiczenia rozciągające.Po krótkim treningu zaczęłam biegać.Biegłam wśród ławek,roślin,pomników,Pań oraz Panów chodzących ze swoimi pupilami i myślałam.
Czemu Finn wybrał akurat mnie?
Co będzie jak już się spotkamy?
Czy nasze relację dalej będą tak dobre jak teraz?
Czy Finn polubi mnie na żywo?
Czy przyjaźń z gwiazdą wyjdzie mi na dobre?
W mojej głowie było jeszcze milion podobnych pytań...oczywiscie prawie każde dotyczyło Finn'a,naszej przyjaźni i na prawie każde nie znałam odpowiedzi.Nim się obejrzałam dobiegłam do mojego ulubionego miejsa w parku,które znajdowało się na końcu niego:
CZYTASZ
Live | Finn Wolfhard
RomanceFinn Wolfhard-idol wielu nastolatek w tym Chanel rozpoczyna relację na żywo.Dziewczyna zaczyna oglądać i komentować ale nie jak inne dziewczyny typu "OMG FINN KOCHAM CIE" "FINN TO MÓJ MĄŻ" itp.Ona komentuję z sensem i może właśnie to zaintrygowało F...