POV Chanel
Obudziłam się pod wpływem zderzenia z ziemią...otworzyłam oczy i wszystko było już jasne-Finn tak się rozpychał,że zrzucił mnie z łóżka.Wkurwiona do granic możliwości wstałam z ziemi i zaczęłam iść w stronę kuchni.Nalałam do pierwszego lepszego kubka wodę i wróciłam do pokoju,a po chwili wylałam ją na Finn'a.Chłopak natychmiast zerwał się z łóżka i spojrzał na mnie po czym na kubek,który trzymałam w ręku
-Co jest kurwa?-zapytał zdezorientowany
-zrzuciłeś mnie z łóżka-wzruszyłam ramionami i dumna z siebie odniosłam do kuchni kubek-Finn bo ja nie mam ubrań na dzisiaj...mogę już iść do domu?-zapytałam
-O 15 Cię odprowadzę,a narazie Jack da Ci jakieś swoje ubrania bo jest niższy-odpowiedział spokojnie.Podeszłam do łóżka niższego i usiadłam na nim przyglądając się śpiącemu chłopakowi.Potrzebowałam się ubrać ale nie chciałam go budzić
-Czyli na mnie wylałaś wodę,a jego nie chcesz obudzić?-zapytał Finn z wyrzutem
-Bo ty mnie zwaliłeś z łóżka,a co jak co ale bolesnych poranków to ja nie lubię-odpowiedziałam i zaczęłam przeglądać portale społecznościowe siedząc na brzegu łóżka.Usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości
Nieznany:
Było blisko,a wasz szczęśliwy związek zakończyłby się dramatem😈😈😈
Dostałam wiadomość od nieznanego numeru o takiej treści-to musiała być osoba,która wczoraj próbowała mnie podtopić.Zastanawiałam się chwilę czy powinnam powiedzieć o tym chłopaką ale stwierdziłam,że narazie nie powiem...dopiero wtedy gdy to się powtórzy.Zauważyłam,że Jack zaczął się budzić
-Chanel?-zapytał-potrzebujesz czegoś?
-Emm...w zasadzie to tak...
-Chan nie ma się w co ubrać,a że ty jesteś niższy to musisz jej dać ubrania-odpowiedział za mnie Finn,a Jack się do mnie uśmiechnął i wstał z łóżka.Podszedł do szafy i otworzył swoją połowę.Wyjął z niej najpierw ubrania dla siebie,a potem zaczał szukać czegoś małego.Spojrzał na mnie i rzekł
-Nie mam ubrań z działu dziecięcego-wystawiłam mu środkowego palca
-Twoja stara-fuknęłam-trudno...założę swoją sukienkę-podeszłam do worka i wyjęłam z niej sukienkę z wczoraj.Nie lubię nosić tych samych ubrań na drugi dzień...to niehigieniczne.Usiadłam na łóżku tym razem starszego i coś mi się przypomniało
-Matko...zapomniałabym
-O czym?-zapytali jednocześnie
-Muszę zrobić zakupy bo już nic nie mam do jedzenia-odpowiedziałam
-No to teraz pójdziemy zjeść coś na mieście,zrobimy zakupy i Cię odprowadzimy bezpiecznie do domu-zaproponował Finn,a ja się zgodziłam.
Wszyscy wyszliśmy z domu i zjechaliśmy windą na dół
-Do McDonald's czy Starbuck's?-zapytałam
-Do McDonald's-odpowiedzieli jednocześnie
-Wow...cóż za Synchronizacja-podziwiam...
Byliśmy już w wybranej przez moje przyjaciółeczki restauracji i czekaliśmy na nasze zamówienia-Ja zamówiłam "Spice Veggie Wrap",Finn McNuggets,a Jack wrap'a z Coca Colą.Po 5 minutach podeszła do nas młoda kelnerka śliniąca się do Finn'a przez co zaczęłam się śmiać jak jakaś pojebana,a Jack razem ze mną.Chyba zrozumiała z czego się śmiejemy bo przestała i posłała nam dziwne spojrzenia.Podała nam nasze zamowienie i odeszła.Zaczęłam jeść popijając swoją latte
![](https://img.wattpad.com/cover/215331737-288-k865153.jpg)
CZYTASZ
Live | Finn Wolfhard
RomansaFinn Wolfhard-idol wielu nastolatek w tym Chanel rozpoczyna relację na żywo.Dziewczyna zaczyna oglądać i komentować ale nie jak inne dziewczyny typu "OMG FINN KOCHAM CIE" "FINN TO MÓJ MĄŻ" itp.Ona komentuję z sensem i może właśnie to zaintrygowało F...