~Sto siedemdziesiąt sześć~
Ania i pani Danka rozmawiały o akcji charytatywnej gdzie Ania ze swoją siostrą zbierały pieniądze do puszek.
-Wie pani co? Bo jak ja stałam z siostrą pod kościołem z tymi puszkami to właściwe wszyscy ludzie wrzucali do mojej hajsy, a nie do siostry! - mówiła z dumą Anka.
-Może wyglądałaś na osobę potrzebującą! -zaśmiałam się z niej.
-Jezu Anastazja! - śmiała się ze mną wychowawczyni. - To było dobre! -po chwili i Ania śmiała się z nami.
Nigdy nie byłam tak dumna z mojego trafnego komentarza ha ha!
~S.
CZYTASZ
Zabawne Szkolne Teksty!
HumorJest to książka, w której będą śmieszne bądź straszne słowa, które można było usłyszeć z ust moje wychowawczyni lub innych uczniów. Wszystko jest autentyczne, nic nie zostało zmyślone :) Jeśli chcesz się trochę pośmiać to jest to idealna okazja! :D...