- Baehyun, co to jest? - podstawiłem pod nos przyjaciela telefon, gdzie widniał mój ostatni post.- Co? - mruknął zdezorientowany.
- Nie udawaj debila! Czemu napisałeś, że jesteś moim chłopakiem? - westchnąłem i spojrzałem na niego wyczekująco.
- Powiedziałeś mi, że gość cię zranił, a teraz nagle go oświeciło, więc napisałem to, że się odczepił - podniósł się z łóżka, przy okazji rozsypując na mój dywan okruszki po chrupkach.
- Rozumiem, że chciałeś dobrze, ale musiałeś tak?
- Musiałem - wytknął mi język, a ja wywróciłem oczami.
- Zachowujesz się jak sześciolatek, a masz dwadzieścia cztery - parskam. Baekhyun był człowiekiem z dość specyficznym charakterem, który albo się kochało albo nienawidziło.
- A czuje się jak szesnastolenia nastolatka - dodał i opuścił salon, a ja chcąc nie chcąc musiałem pójść za nim.
- Jak dalej tak pójdzie to rozniesiesz Namjoonowi chałupę i będzie oddawał kasę - mruknąłem, kiedy zauważyłem, że chłopak wspina się po meblach, żeby sięgnąć dwa kubki z wyższej półki.
- Mam oszczędności, I don't care - zeskoczył z szafki, przy okazji uderzając się w łokieć. Zacząłem śmiać się z jego grymasu, a ten zgromił mnie wzrokiem.
- Ah, Baek, już zapomniałem jak ciężki miałem z tobą żywot - parsknąłem.
Wróciłem do salonu i po uruchomieniu telewizora ułożyłem się na kanapie. Skakałem po kanałach szukając czegoś bardziej interesującego niż denne romanse.
- Uwaga! - uniosłem głowę w stronę głosu, ale nie zdążyłem zrobić więcej, bo po chwili ciało starszego wylądowało na moim. Jego kolano wbiło się w mój brzuch, a palce prawie wsadził mi do oka.
- Nienawidzę cię!
¢¢¢
taki meh, no ale jest
wszystkiego najlepszego kobietki ❤️
CZYTASZ
aesthetic heart| taekook
Fanfictionzakończone ✓ Taehyung prowadzi instagrama na którym można znaleźć zdjęcia wszystkiego: od różnych miejsc po jego przyjaciół, oprócz niego samego. A Jeongguk chce zobaczyć twarz tego cudownego fotografa. instagram!au; pobocznie namjin, yoonmin, cha...