Last day spent with you

6

Parę tygodni później...

-Shelly! Ruszaj te swoje cztery litery, bo zaraz się spóźnisz do szkoły!-Krzyknął Zack.

-Oj, nie martw się o mnie, ty też się spóźnisz, więc siedzimy w tym razem.-Powiedziałam do niego, kiedy schodziłam po schodach.
Nagle chłopak zaczął się śmiać, po czym podszedł do mnie i pocałował. Szczerze byłam z nim szczęśliwa, dużo się przez te tygodnie o nim dowiedziałam. Kiedy mieliśmy już wychodzić, nagle zadzwonił do mnie telefon, więc odebrałam go mówiąc:
-Halo?
-Hej Shelly!-Po tych słowach od razu się rozłączyłam, ponieważ była to moja siostra.
Bardzo dużo się też dowiedziałam od Zack'a, na temat mojego brata i siostry. Byliśmy rodzeństwem i nic o nich nie wiedziałam, ale nad jednym się zastanawiałam skąd Zack wiedział o moim rodzeństwie więcej niż ja. Byłam tak bardzo tego ciekawa, nagle zapytałam:
-Skąd wiesz tyle o moim rodzeństwie i w ogóle?
-Ponieważ jestem ich przyjacielem od dzieciństwa i wiem, tak jakby o Twojej rodzinie więcej niż Ci się zdaje.
Troszeczkę się zdziwiłam.

**
Właśnie siedziałam na lekcji polskiego. Szczerze to Pani od tego jest zajebista pozwala nam na wszystko. Kiedy lekcja się skończyła i szłam do innej klasy, podszedł do mnie Matt, Zack i reszta znajomych. Oczywiście Zack od razu złapał mnie za rękę, a potem mnie przytulił.  Nagle zapytałam:
-To gdzie idziemy?
-W sumie nie mamy już lekcji i jest piątek, więc może imprezka?!-Powiedział Zack z radością.
Oczywiście mogłam się domyślić, że Zack będzie chciał iść na imprezę, jak w każdy piątek. Ale jednak miałam inną propozycję. Nagle powiedziałam:
-A może wszyscy pojedziemy na jeziorko na domki letniskowe na weekend?
- To nie jest zły pomysł.
Wszyscy się zgodzili, więc pożegnaliśmy się i każdy poszedł w swoją stronę.
Kiedy byłam już w domu i pakowałam się, zaczął dzwonić do mnie telefon, była to moja koleżanka, więc odebrałam mówiąc:
-Hej!
-Cześć, jesteś już spakowana?
-Prawie, a ty?
-Ja już tak.-Po tych słowach się rozłączyła.
Nagle pokoju pojawił się Zack.