Bakugou per.
Idę sobie z gównowłosym przez ulice i widzę tego śmiecia Endeavora. Czemu on ciągnie deku i mieszańca do jakiegoś podejrzanego budynku. A w chuju to mam. Idę kaczki dusić.
Kirishima: ej a to nie Midoryia i Todoroki?
Bakugou: kurwa musiałeś ich zauważyć!?
Kirishima: chyba trzeba im pomóc.
Bakugou: kurwa!!!!
Ruszyliśmy więc za Endeśmieciem do tego budynku. Oczywiście jak się spodziewałem, endeavor w końcu postanowił sprzedać mieszańca. Tylko po chuj mu deku? Po chwili ja i Gównowłosy spojrzeliśmy przez okno. Był tam Łapa na ryju i ogniowa dupa. Łapa na ryju się jakiś specjalnie nie cieszył, ale ognista dupa miał w obięciach mieszańca. Co jest kurwa? Geje? Po chwili łapa na ryju zaniósł deku i mieszańca do jakiegoś innego pokoju. Jebać ich. Pewnie mieszaniec ma teraz niezłą zabawę w pokoju sam na sam z deku. Pedał jeden.
Bakugou: chodźmy stąd nic ciekawego się nie dzieje.
Kirishima: ok.
I se poszliśmy.
Deku per.
Deku: sz-szybciej Sh-Shoto! Ach...
Shoto przyśpieszył swoje ruchy. Nagle usłyszeliśmy jak ktoś idzie. Szybko się ogarneliśmy. Nagle przez drzwi weszła Toga.
Toga: do lodówki! Już!
Shoto:???
Deku:???
Toga: do lodówki! Chce mieć kogo molestować i gwałcić!
Shoto: Izuku jest mój.
Toga: to zgwałcę was obu!
Deku: a nie wolisz zgwałcić kogoś kto z chęcià ci wejdzie do lodówki i da się molestować?
Toga: 😶
Shoto: co ty planujesz Izuku?
Toga: do czego zmierzasz?
Deku: Kaminari i Mineta szukają dziewczyny.
Toga się uśmiechnęła.
Toga: chce ich adres, telefon, włosy, krew, i ich całych.
Shoto: Kaminari mieszka na ulicy Kwiatowej 43
Deku: Mineta na ulicy Mały 13
Toga: już pędzę do moich przyszłych menżów
Toga wypierdziliła się przez okno i ruszyła po swoich nowych crushów. Ja i Shoto popatrzeliśmy na siebie a następnie na drzwi których Himiko nie zamknęła.
Shoto: spierdalamy.
Wyszliśmy z pokoju i ewakuowaliśmy się. Po drodze zobaczyłem lodówkę. Czemu stoi w pokoju Tomury? Mniejsza. Szliśmy dalej i... czemu mają dwie lodówki? I czemu w tej lodówce siedzi Dabi. Czemu tak wogule ten spalony typ trzyma linijkę. Po chwili chłopak rozpiął rozporek w swoich spodniach i zaczął sobie mierzyć penisa.
Dabi: wcale nie jest aż taki mały.
Shoto w tym momencie strzelił facepalma.
Deku: chodźmy zanim nas zauważy.
Ja i Shoto uciekliśmy z budynku. Było blisko.
Shoto: idziemy na Lody? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Deku: ok.
I ruszyliśmy na lody.
CZYTASZ
Dabi i Toga na haju. jak wkurzać Tomurę i robić kawały [dupa śledzia}
RandomCo się dzieje w lidze złoczyńców kiedy nie atakują U.A. Zobaczycie w mojej opowieści ❗️UWAGA❗️ W książce nic nie tezyma się kupy. Fabuła jest z dupy wzięta ze tak to ujmę i nic nie można brac na poważnie. Są tez głupie, zboczone żarty wiec jeśli kt...