14

2.1K 147 71
                                    

Toga per.
Twice zaprowadził nas do swojego ogrodó w którym trwała impreza. Wszystkie największe gwiazdy z Japinii były w jednym miejscu. Oczywiście najbardziej w oczy rzuciło mi się to że Endeavor i All Might razem popijają koktajl. Super obrazek. Ludzie by fortunę za zdjęcie dej dwójki dali. Po chwili All Might zauważył mnie i Lunę. Bohater numer jeden od razu do nas podszedł.


Wy mnie za to zabijecie (;'ٹ')

All might: witam moje dwie kochane córki!

Luna: cześć tato!

Toga: chyba lepiej żebyś się do mnie nie przyznawał.

All might: to że jesteś przestępczynią nie znaczy że cię nie kocham córuś.

Toga: dla dobra twojej reputacji lepiej żeby nikt nie wiedział że jesteśmy rodziną .

All might: jebać reputację!

Luna: tato? Znalazłeś już swojego zastępcę?

All might: tak. Nie musisz się martwić o to że All for One zabierze mój dar.

Luna: to dobrze

All might: a co tam u ciebie w Tokyo?

Luna: przeprowadzam się tu. Mam dość tamtych ludzi. Zamierzam chodzić do U.A.

All might: w takim razie załatwię ci fajną klasę.

Luna: no ok.

Moja siostra poszła nad basen i zdjęła swoje ciuchy. Fajnie. Ona se ubrała strój kąpielowy w domu a ja nic nie wiedziałam i nie mam stroju. Chuj z tym. Idę w ciuchach. Szybko ruszyłam w stronę basenu i wskoczyłam na bombę. Zrobiłam taką falę że aż ochlapało wszyskich którzy stali przy brzegu basenu. Co najważniejsze jedna z tych osób była Luna.

Toga: hahahahahahahaahhaha! Dorota do dla ciebie!

Luna: jaka kurwa Dorota?!

Toga: moja żona!

Luna: nie wiem kto jest takim zjebem by się z tobą umówić.

Toga: moja Bff Krystyna.

Luna: Homiko wtf?

Po chwili na impreze przyszła ukochana klasa taty, czyli 1A. Od razu zobaczyłam Izukusia i Todosia. Zaraz za nimi szedł pan Bomba.

Toga: Todośu! Midosiu! Chodźcie do mnie!

Po tym jak to powiedziałam Deku i Shoto szybko uciekli. Zabawa w berka. Zajebioza. Już chciałam się rzucić nimi w pogoń, ale w ostatniej chwili pojawiła się moja siostra i jebła mną o ziemię.

Luna: nie wolno ci gonić niewinnych ludzi. Zwłaszcza kiedy to przyszli bohaterowie i ulubiona klasa mojego ojca!

Toga: to nie tylko twój ojciec!

Luna morda! Masz ich ładnie przeprosić!

Luna wskazała na Izuku i Todorokiego.

Toga przepraszam.

W tym momencie Izuku i Todoroki mieli wielkie pikachu na twarzach. Chyba doznali wielkiego szoku. Niwch żyje pikachu! Niech żyje Dorota! Hahahahahahahaha

 Dabi i Toga na haju. jak wkurzać Tomurę i robić kawały [dupa śledzia} Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz