Toga per.
Twice zaprowadził nas do swojego ogrodó w którym trwała impreza. Wszystkie największe gwiazdy z Japinii były w jednym miejscu. Oczywiście najbardziej w oczy rzuciło mi się to że Endeavor i All Might razem popijają koktajl. Super obrazek. Ludzie by fortunę za zdjęcie dej dwójki dali. Po chwili All Might zauważył mnie i Lunę. Bohater numer jeden od razu do nas podszedł.Wy mnie za to zabijecie (;'༎ຶٹ༎ຶ')
All might: witam moje dwie kochane córki!
Luna: cześć tato!
Toga: chyba lepiej żebyś się do mnie nie przyznawał.
All might: to że jesteś przestępczynią nie znaczy że cię nie kocham córuś.
Toga: dla dobra twojej reputacji lepiej żeby nikt nie wiedział że jesteśmy rodziną .
All might: jebać reputację!
Luna: tato? Znalazłeś już swojego zastępcę?
All might: tak. Nie musisz się martwić o to że All for One zabierze mój dar.
Luna: to dobrze
All might: a co tam u ciebie w Tokyo?
Luna: przeprowadzam się tu. Mam dość tamtych ludzi. Zamierzam chodzić do U.A.
All might: w takim razie załatwię ci fajną klasę.
Luna: no ok.
Moja siostra poszła nad basen i zdjęła swoje ciuchy. Fajnie. Ona se ubrała strój kąpielowy w domu a ja nic nie wiedziałam i nie mam stroju. Chuj z tym. Idę w ciuchach. Szybko ruszyłam w stronę basenu i wskoczyłam na bombę. Zrobiłam taką falę że aż ochlapało wszyskich którzy stali przy brzegu basenu. Co najważniejsze jedna z tych osób była Luna.
Toga: hahahahahahahaahhaha! Dorota do dla ciebie!
Luna: jaka kurwa Dorota?!
Toga: moja żona!
Luna: nie wiem kto jest takim zjebem by się z tobą umówić.
Toga: moja Bff Krystyna.
Luna: Homiko wtf?
Po chwili na impreze przyszła ukochana klasa taty, czyli 1A. Od razu zobaczyłam Izukusia i Todosia. Zaraz za nimi szedł pan Bomba.
Toga: Todośu! Midosiu! Chodźcie do mnie!
Po tym jak to powiedziałam Deku i Shoto szybko uciekli. Zabawa w berka. Zajebioza. Już chciałam się rzucić nimi w pogoń, ale w ostatniej chwili pojawiła się moja siostra i jebła mną o ziemię.
Luna: nie wolno ci gonić niewinnych ludzi. Zwłaszcza kiedy to przyszli bohaterowie i ulubiona klasa mojego ojca!
Toga: to nie tylko twój ojciec!
Luna morda! Masz ich ładnie przeprosić!
Luna wskazała na Izuku i Todorokiego.
Toga przepraszam.
W tym momencie Izuku i Todoroki mieli wielkie pikachu na twarzach. Chyba doznali wielkiego szoku. Niwch żyje pikachu! Niech żyje Dorota! Hahahahahahahaha
CZYTASZ
Dabi i Toga na haju. jak wkurzać Tomurę i robić kawały [dupa śledzia}
RandomCo się dzieje w lidze złoczyńców kiedy nie atakują U.A. Zobaczycie w mojej opowieści ❗️UWAGA❗️ W książce nic nie tezyma się kupy. Fabuła jest z dupy wzięta ze tak to ujmę i nic nie można brac na poważnie. Są tez głupie, zboczone żarty wiec jeśli kt...