12

2.3K 163 7
                                    

Toga per.

Wychodzę z kryjówki ligi w pięknej sukni balowej i wchodzę do limuzyny. Od razu usiadłam na przeciwko brunetki o niebieskich oczach. Dziewczyna była ubrana w niebieską sukienkę i czerwone szpilki. Na głowie miała kokardę tego samego koloru. Obydwie wpadłyśmy na ten sam pomysł by założyć okulary przeciwsłoneczne. Patrzyłam się na nią, a ona prawdopodobnie na mnie. Po chwili postanowiłam się odezwać.

Toga: witaj siostro.

Siostra Togi: witaj.

Toga: co cię tu sprowadza?

Siostra Togi: przecież to ty do mnie dzwoniłaś.

Toga:...

Toga: nie ważne. Powiedz mi Lunka lepiej co tam u ciebie?

Luna: w tym momencie to jadę limuzyną i piję sok pomarańczowy

Toga: mam coś dla ciebie.

Luna: kolejny nóż?

Toga: * wyrzuca nóż przez okno* nie.

Luna: to co to jest?

Toga:...

Luna: nom?

Toga: masz chłopaka?

Luna: nie.

Toga: a chcesz mieć?

Luna: zależy.

Toga: od czego?

Luna: jaki ten chłopak jest?

Toga: em... *myśli nad tym jakiego chłopaka znaleźć Lunie*

Luna: więc?

Toga: ma zielone włosy!

Luna: łał! Wielkie mi Halo.

Toga: ma piegi i jest zajebiście seksowny!

Luna: coś jeszcze?

Toga: jest przyszłym bohaterem numer jeden!

Luna: ok.

Toga: uf.

Luna: jesteśmy na miejscu. Wysiadaj.

Toga: ok

Wyszłyśmy z limuzyny i ruszyłyśmy do wielkiej willi. Po chwili Luna zadzwoniła do drzwi. Nagle otworzył nam Twice.

Toga: o jasny chuj Deku!

Twice: witaj Luna, witaj Himiko.

Toga: * schodzi na zawał*

Luna: choć Himiko. * bierze Himiko za rękę i wtaszcza do środka*

Toga: Dorota ratuj!

 Dabi i Toga na haju. jak wkurzać Tomurę i robić kawały [dupa śledzia} Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz