znam cię na pamięć

177 5 0
                                    

Eryk pov

Znowu wera szaleje zemna jak zawsze, hehehehe zabawa z nią mi się nigdy nie nudzi , zawsze tak jest że kocham nią ale jej nie powiem nigdy tego zbyt mi zależy na niej nie chce jej stracić jako bff, przecież jak jej powiem to ja stracę na zawsze i nie będę ryzykować przyjaźnią,

Wera pov

Szalałam z Erykiem hihi jak zawsze słuchałam muzyki też, hihi fajnie się z nim bawię mega bardzo hihi  kocham go jak brata, dobrze mieć takiego przyjaciela który zawsze jest przy tb i wgl,


Poznałam cię na pamięć
Coraz więcej chce
Tych wspólnych chwil na zawsze
Razem w noc i dzień.

Wiesz jak to jest kiedy
Serce zmierza w jedną stronę
Nie waham się przecież
Czuje, że tak miało być
Myśli dwie i już dystans
Mniejszy jest między ziemią,
A niebem.

Mój szary film
Dziś nabrał barw wysyłam go
W przestrzeń.

Poznałam cię na pamięć
Coraz więcej chce
Tych wspólnych chwil na zawsze
Razem w noc i dzień
Biorę ciemno w każdy gest
Z tobą chce na świata kres
Znam cię na pamięć
Coraz więcej chcę.

Mam dla nas plan
Tego szczęścia nie zabierze
Nic już nam
Fajnie jest przyznaj
Ta uczuć gra
Ciągle trwa kilka słów
Już rysuje w głowie
Znów ekscytacji pejzaże.

Mój szary film
Dziś nabrał barw wysyłam go
W przestrzeń.

. Poznałam cię na pamięć
Coraz więcej chce
Tych wspólnych chwil na zawsze
Razem w noc i dzień
Biorę ciemno w każdy gest
Z tobą chce na świata kres
Znam cię na pamięć
Coraz więcej chcę.

Znam cię na pamięć.

Tak dobrze jest
Nie miałam tak
Odpływam bo wreszcie

Mój szary film
Dziś nabrał barw wysyłam go
W przestrzeń.

Poznałam cię na pamięć
Coraz więcej chce
Tych wspólnych chwil na zawsze
Razem w noc i dzień
Biorę ciemno w każdy gest
Z tobą chce na świata kres
Znam cię na pamięć
Coraz więcej chcę.

Piotrek pov

Jestem w paryzu David dzwonił do swojego wuja tak mają tu też wujka i wgl, oby wera mi wybaczyła to wszystko tęsknię za nią mega, i wgl brakuje mi jej to moja księżniczka mała która chce chronić, ale czy ja ochronie że ja mogę zranić zraniłem ja tym że pusta lala jakaś mnie całowała uch,

Stałeś tam, gdy ona wtedy przytuliła Cię
Widziałam Was, bolało tak
Tamten dzień uparcie jak nieskończoności znak,
dopada mnie, choć bronię się, choć bronię się...

Miłość miała nas unosić, a nie łamać
Dawać ukojenie jak marihuana,
Uspokajać jak tlenek diazotu,
dostarczać przyjemności - nie kłopotów.
Idziesz ślepo, tam gdzie podpowiada serce Ci
Niczego się nie boisz, myśląc "Nic nie grozi mi",
Wierzysz w istnienie szczerości i szacunku,
Serce bije mocniej bum bum bum bum bum...
Nagle zamierasz jak posąg, jak kamień,
W jednej chwili wszystko pada jak na zawołanie,
I zawodzi Cię ten ktoś, upadacie jednocześnie,
On dlatego, że jest nikim, Ty - bo masz złamane serce.
U la la la, znowu dajesz się wkręcić,
U la la la la la la....

brat mojej przyjaciółkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz