Tatuaż

13 5 0
                                    

On, dawniej zapalony,
Tu siłą przymuszony.
Albo rozkaz wykona,
Albo od kuli skona.
Co z tego, że artysta?
Teraz tatuażysta.

Dziewczynkę mu przysłali.
Numerem opisali...
Dziewięć- tyle lat miała,
Gdy z domu uciekała.
Zero- tyle dni szczęścia.
W sercu tu strach mieszka.
Siedem - ramion w sercu ma.
Mała. Silna w niej wiara.
Cztery - łyżki dziś zjadła,
Więcej przełknąć nie mogła.
Dwa - tyle skrzydeł Bóg jej da,
Anielskie serce już ma.
Jeden- stróż ją pilnuje.
Nawet gdy torturuje
Gestapo tę dziewczynę,
Ona zna swoją siłę.

Stróżka krwi z ręki leci,
Ciąg cyfr ma w pamięci.
Tatuazysta się boi...
Nie kończy, tylko stoi.
Patrzy głęboko w oczy.
Ona na śmierć kroczy.
Trzyma dłużej za rękę.
Zniszczą jej tę sukienkę,
W której tu przyjechała.
Teraz w paski ubrana.
Rozkaz. Zabrać już ją stąd.
Wyprowadzić i przed sąd.
Proces ten potrwa krótko,
Bo ona jest żydówką.

Dziewięć... Zero... Siedem...
Cztery... Dwa... I Jeden...
Cyfry te przez czas cały,
O niej przypominały.
Nie mógł dać jej opieki.
Życia też nie ocalił.
Lecz w sercu na wieki,
Numer ten sobie wypalił.

Aniołek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz