𝙉𝙞𝙚 𝙢𝙤𝙜𝙚̨ 𝙨𝙞𝙚̨ 𝙙𝙤𝙘𝙯𝙚𝙠𝙖𝙘 𝙟𝙪𝙩𝙧𝙖 !
Budzik obudził mnie równo o 4.30. Mruknęłam z niezadowolenia bo miałam piękny sen. Śniło mi się że...
- Lea wstałaś już. Bardzo dobrze. Kanapka już czeka w kuchni. No już, zbieraj się - powiedziała do mnie mama kiedy wtargnęła niepostrzeżenie do pokoju
- Już wstaje... - znów mruknęłam i zwlekłam się z łóżka.
Po przemyciu twarzy i uczesaniu włosów w luźną kitkę wyszłam z łazienki i postanowiłam się ubrać. Założyłam czarne legginsy i dużą, szarą bluzę nike. Musiałam się wygodnie ubrać bo do Hawkins, gdzie kręcą serial jest spora droga.
Zeszłam na dół już gotowa. Mama wraz z tatą pakowali walizki do końca. Ja zjadłam kanapkę, ubrałam moje białe nike air force, wzięłam swój żółty plecaczek i wyszłam. Telefon miałam przy sobie wraz ze słuchawkami żeby móc słuchać moich ulubionych piosenek. Ostatnio bardzo lubię Calpurnie. Szkoda że się rozpadła...
- Chodź tu Lea się przytulić do taty - powiedział przyjaźnie Patric. Zrobiłam jak powiedział i dłuższą chwile go przytulałam.
Mama też przytuliła się do taty. Dziesięć minut później siedziałyśmy w samochodzie pełnym bagaży. Siedziałam z przodu tak, jak to miałam w zwyczaju. Włączyłam moją ulubioną playliste tak jak miałam to zaplanowane, zamknęłam oczy i odpłynęłam.- Lea wstawaj. Jesteśmy w Hawkins! - powiedziała moja mama budząc mnie przy tym. Niechętnie otworzyłam oczy. Ukazał mi się dobrze znany obraz laboratorium w którym na Nastce robiono testy.
- ,,Wow'' - pomyślałam.
15 minut później znalazłyśmy się przy hotelu. Byłam pod dużym wrażeniem. Hotel był piękny. Co się dziwić, w końcu są tu znane gwiazdy, reżyserzy oraz osoby pracujące przy tym projekcie.
- Chodźmy pod recepcje, tam powinien czekać na nas klucz do pokoju. - powiedziała Carol. Udałyśmy się we wspomniane przez nią miejsce.
- Dzień dobry. Nazywam się Carol Ortaga. Mam tu zarezerwowany pokój dla dwóch osób. - powiedziała moja mama.
- Już sprawdzam - uśmiechnęła się recepcjonistka.
- A tak widzę. Pokój numer 217. Tu jest karta która go otwiera. Kolacja jest o 17.30 czyli za pół godziny. Miłego wypoczynku. - jeszcze raz się uśmiechnęła co odwzajemniłam.
Pokój był ogromny! Były w nim dwie, duże, piękne sypialnie, dwie łazienki, barek oraz pokój z telewizorem. Po prostu przepięknie. Do tego duży balkon wychodzący na panoramę miasta. Postanowiłam zwiedzić hotel. Powiedziałam to mamie i wyszłam. Dowiedziałam się że jest tu basen, spa i małe kino. Normalnie raj!
Weszłam do windy, chciałam pojechać na dół i zobaczyć restaurację. Kliknęłam poziom 0. Po drodze wsiadł jeszcze ktoś. Tim kimś była Millie Bobby Brown. Zamarłam. Nie mogłam uwierzyć. Spokojnie Lea, zachowaj spokój.
- Cześć jestem Millie. A ty jak się nazywasz? - zapytała dziewczyna
- Hej jestem Lea. Przyjechałam z mamą która będzie przygotowywać stroje do serialu. - wypaliłam od razu nie wiedząc czemu
- Carole tak? - spytała. Pokiwali głową - Podobno jest bardzo dobra w tym co robi. Przyjdziesz na plan? - Millie znowu mnie wypytywała.
- Może ale nie wiem czy będę mogła - odpowiedziałam szczerze. Wtedy winda dojechała
- Jeśli cie nie wpuszczą to dzwoń. Dam ci zaraz mój numer. Jeśli chcesz to poznam cię z resztą ekipy. Wydajesz się bardzo miła. - uśmiechnęła się.
Wymieniłyśmy się numerami. Tyle się wydarzyło w ciągu tych kilku minut że zapomniałam po co zjechałam na dół.
𝗖𝗶𝗲𝗸𝗮𝘄𝗲 𝗰𝘇𝘆 𝗿𝗲𝘀𝘇𝘁𝗮 ,,𝗲𝗸𝗶𝗽𝘆'' 𝗺𝗻𝗶𝗲 𝗽𝗼𝗹𝘂𝗯𝗶...
![](https://img.wattpad.com/cover/217427140-288-k997437.jpg)
CZYTASZ
𝗜 𝗹𝗼𝘃𝗲 𝘆𝗼𝘂 𝘁𝗼𝗼, 𝗵𝗼𝗻𝗲𝘆 Noah Schnapp
أدب الهواةLea Ortaga to 15-letnia blondynka mieszkająca w Hollywood. Jej mama jest znaną stylistką gwiazd. Dostała propozycję pomocy przy projekcie Stranger Things. Lea wieloma prośbami w końcu wkupiła się w łaski mamy i jedzie z nią na plan serialu. Czy ud...