Przerwał nam dzwonek do dzrzwi
***
Nie chciało mi sie wstawać z kanapy, która w tamtym momencie była bardzo wygodna, ale w końcu to moje mieszkanie i chyba muszę otworzyć.- Tak, słucham?
- Pani Lynn Malik? - spytał na co skinęłam głowa - mam dla pani list
- Mogę coś do pisania? - kurier wyją z kieszeni ładny niebieski dłgopis i podał mi go, złożyłam podpis, kurier podał mi przesyłkę i poszedł, ale jak zamykałam dzwi to szybko podbiegł i poprosił o zwrot jego własności. Kurde a miałam nadzieje ze uda mi sie go zabrać, jak gdyby nic oddałam długopis, zamknęłam dzwi i poszłam do salonu siadając obok Luke'a
- Kurier? Od kogo? - zapytał kiedy zobaczył list
- Od Abby - powiedziałam otwierając list
Do Lili,
Hej kochana to już tydzień kiedy nie ma cie ze mna, tęsknie bardzo mam nadzieje ze odwiedzisz mnie wkrótce. Przepraszam ze nic nie pisze, ale tak jakby próbowałam uciec ale mnie przyłapali i zabrali telefon wiec nie mam kontaktu ze światem zewnętrznym no poza szkoła ale to co innego. Opiekunki zastanawiają sie nad przygarnięciem szczeniaczka uczyłoby to małe dzieci odpowiedzialności ale najpierw musza sie zapytać wszystkich czy tego chcą i zrobić testy alergiczne czy na pewni możemy go mieć mam nadzieje ze sie uda bo czuje sie taka samotna jedyne co przytrzymuje mnie od zapadnięcia w doła to malutka Emma trafiła do nas jakoś trzy dni po tym jak sie wyprowadziłaś, ma dwa latka i jest takim cudownym dzieckiem.
Dobra nie zawracam ci głowy, odwiedź mnie niedługo.
Buziaczki, AbbyW tamtym momencie bardzo za nią zatęskniłam. Po jutrze we wtorek mam wolne to zadzwonię do opiekunów przyjaciółki czy mogłabym zabrać ja na ten jeden dzień i nie byłaby w szkole. Lubiły mnie wiec mam nadzieje ze pozwolą. Nie zwlekałam z zadzwonieniem wiec wzięłam telefon do ręki i zadzwoniłam.
- Dzień Dobry! - powiedziałam kiedy usłyszałam ze przyjęli połączenie
- Dzień Dobry, z kim mam przyjemność?
- Lynn Malik, mogłabym do telefonu panią Cecylię?
- Już przełączam
- Dzien Dobry z kim mam przyjemność? - usłyszałam dobrze znany mi głos wkoncu od osiemnastu lat dzień w dzień go słyszałam
- Dzien Dobry tu Lynn znaczy Lili Malik - poprawiłam się każdy w domu dziecka i w szkole używał mojego drugiego imienia nawet nauczyciele - pamięta mnie jeszcze pani? - zasmialam sie i usłyszałam ze kobieta przy telefonie tez
Nie zaczęłam jeszcze mówić o co chodzi kiedy usłyszałam jako płacz, ale nie brzmiał jak małego dziecka.
- Kto to? Może zadzwonię później?
- Nie, nie jest okej to... Abby, odkąd sie wyprowadzilas płacze dzień w dzień z tęsknoty i miałam za jakiś czas do ciebie zadzwonić żebyś może ja odwiedzila.
- Ja właśnie w tej sprawie, chciałabym we wtorek zabrać na cały dzień do siebie jeśli oczywiście to nie problem wiem ze nie zachowywała sie odpowiednio w ostatnim czasie bo wszystko opisała mi w liście, ale zależy mi na czasie a w tym tygodniu pasuje mi tylko wtorek.
- Hm - kobieta zastanowiła sie dłuższa chwile - ale ma być spowrotem o 21 i ani minuty dłużej no przysięgam ze jej mie wypuszczę więcej.
CZYTASZ
Put your love on me || Niall Horan(zawieszone)
Teen FictionLynn Malik jest od małego wychowywana w domu dziecka, jak odmieni sie jej życie niedlugo po osiemnastych urodzinach?