Poczułam jak ktoś od tylu się na mnie położył wiec odruchowo odwróciłam się żeby zobaczyć kto to. Niall. Czułam, że chłopaki z góry próbowały pomóc mu wstać, ale jego ciało było wiodkie. On chyba zemdlał.
- Dzwońcie po karetkę - krzyczał jakiś głos, ale byłam tak przerażona, że nie mogłam się ruszać dopiero z osłupienia wyrwał mnie głos proszący mnie żebym wezwała pomoc.
- Wall Streat 16 kino "World" mój przyjaciel zemdlał podczas seansnu. Nazywam sie Lynn Malik nie wiem co mamy zrobić.
- Prosze wziąć mnie na głośnik żeby wszyscy słyszeli. Jedna osoba musi pójść po osobę z personelu a ktoś inny proszę żeby sprawdził czy poszkodowany oddycha. - Lou pobiegł po obsługę a Payne sprawdzał puls i oddech.
- Oddycha. - odezwał sie po chwili Liam
- Proszę ułożyć go w pozycji bezpiecznej - kierowała nas operatorka dopóki nie przyjechało pogotowie i nie zabrała Nialla.
Nie pozwolili nikomu z nas jechać w karetce wiec chcieliśmy pojechać za nim niestety blondyn zabrał ze sobą kluczyki od swojego auta dlatego Lou postanowił zrobić dwie rundy na co się nie zgodziliśmy i wezwaliśmy taxi. W samochodzie Louisa jechała reszta zespołu i Luke. Zaproponowałam Keithowi, ze może wróci do domu, ale nie zgodził się bo chce mnie wspierać, dlatego już chwile później ja, Keith, Troye i Millie siedzieliśmy w samochodzie który kierował sie w stronę szpitala.
Po jakimś czasie zatrzymaliśmy sie przed budynkiem. Troye zapłacił za wszystkich odrazu ponieważ nie mieliśmy czasu dzielić sie na kilka osób. W ulegliśmy do szpitala na szczęście nie musieliśmy podchodzić do recepcji bo Liam czekał na nas przy wejściu.
- Co z nim? - spytałam Zayna kiedy doszliśmy do sali w której leżał Niall
- Stan stabilny, ale dalej nie przytomny więcej nam nie chcą powiedzieć.
***
Niall był nie przytomny jeszcze dzień po kinie, udało nam sie dowiedzieć przyczyczyny jego zemdlenia, a to wszystko dlatego ze zaczą sie głodzić i przy okazji odwodnił się. Został wypuszczony cztery dni później, ale lekarz zabronił mu gdzieś wychodzić oraz zostawać samemu a w związku z morderderstwem pływalnia dalej jest zamknięta, Luke już zdąrzył sie umówić z rodzicami, że przyjedzie do nich wiec postanowiłam na ten tydzień przygarnąć Nialla do siebie, będzie pod moja stała opieka a w studiu i tak się nie przyda jest za bardzo osłabiony oraz ktoś musi pilnować jego posiłków w koncu nie chcemy żeby znowu trafił do szpitala rym razem w poważniejszym stanie.
Postanowiłam oddać moje łóżko Niallowi, a ja sama będe spać na kanapie. Zmieniłam pościel i postanowiłam zrobić jakiś obiad z opowiadań chłopaków blondyn jest wiecznie głodny wiec musimy pomóc mu dojść do tamtej formy. W końcu przystało na zapiekankę makaronową z brokułami i serem pleśniowym mam nadzieje, że posmakuje. Pokroiłam brokuła, którego potem ugotowałam to samo z makaronem i w między czasie rozpuściłam ser pleśniowy ze śmietaną kiedy zrobiłam wszystkie podstawowe składniki to przelałam do jednego naczynia żaroodpornego starłam żółty ser i posypałam po wierzchu. Wsadziłam do pieca i ustawiłam czas trzydzieści minut.
Usiadłam na kanapie i włączyłam jakiś serial którego i tak nie oglądałam bo zajęłam się przeglądaniem social mediów. Zaczęłam zazdrościć ludziom z mojej starej szkoły tego całego ich życia niektórzy wyjechali do innych krajów na rok przerwy przed studiami albo już studiują, a ja siedzę w domu i nie stać mnie prawie na nic. Wielkim wsparciem jest dla mnie Luke bez niego jestem pewna, że bym sobie nie poradziła.
Nudziło mi się tak bardzo, że postanowiłam włączyć sobie muzykę. Pierwsza która mi się spodobała to "Little Things" od chłopaków więc ją sobie teraz puściłam. Słuchałam jej już siódmy raz kiedy zapikał piekarnik na znak gotowej zapiekanki. Ruszyłam do kuchni i chwyciłam rękawice kuchenną po czym wyjęłam zapiekankę i położyłam na blacie. Chwile później zadzwonił dzwonek do drzwi.
CZYTASZ
Put your love on me || Niall Horan(zawieszone)
Novela JuvenilLynn Malik jest od małego wychowywana w domu dziecka, jak odmieni sie jej życie niedlugo po osiemnastych urodzinach?