4🥀

86 10 22
                                    

Kiedy już każdy się przedstawił to ruszyliśmy w stronę kawiarni. Abby od razu złapała dobry kontakt ze wszystkimi a najbardziej z Troyem, słodko razem wyglądają może kiedyś będą razem niestety moje rozmyślania przerwał dźwięk dzwoniącego telefonu.

-Hej tutaj Keith pamiętasz nie jeszcze? - usłyszałam lekko nerwowy głos

-O cześć co tam? Nie bardzo mogę rozmawiać może zadzwonię potem?

- Poczekaj bo chciałem się zapytać czy może masz ochotę gdzieś wyjść.

-Właściwie to czemu nie, ale niestety dzisiaj i weekend odpada.

- Co robisz w środę.

- Jeszcze muszę zobaczyć kiedy pracuje w przyszłym tygodniu i odezwę się jakoś wieczorem.

- Jasne będę czekał - i może mam zwidy, ale jakoś chyba za bardzo się ucieszył jak na przyjacielskie wyjście.

-Kto dzwonił?- spytała mnie Abby od razu gdy się rozłączyłam.

- Keith, pamiętasz tych co chcieli nas wyciągnąć do baru - nie odpowiedziała tylko pokiwała głową na znak,że rozumie - no własnie i to ten brunet - usmiechnełam się szeroko bo muszę przyznać ale wpadł mi w oko.

- No, no czyżby zauroczenie - mruknęła mi prosto do ucha.

- Patrzcie to One Direction - krzykną jakiś damski głos. No kurde czy nie można już mieć spokoju to chyba był słaby pomysł żeby gdzieś z nimi iść w końcu to TEN sławny zespół nim sie obejrzałam ten blondyn ciągną mnie przed siebie w biegu wow! to może oni nie aż tak kochaja swoich fanów skoro nie dadzą im zdjęć ani autografów.

Zostałam wciągnięta siła do jakiejś kawiarenki gdzie pracownicy pozwolili nam się schować w kuchni więc chyba muszą go znać.

Kurde laska to ty jesteś zacofana w świecie muzyki nie oni! - przyznałam racje sama sobie w myślach

- Lynn tak? - zapytał blondyn. Wow taka gwiazda a zapamiętała moje imię takie nic nie znaczącej na świecie Lynn Liliany Malik.

- Zgadza się - starałam sie powiedzieć najmilej jak umiem, ale najwidoczniej nie wyszło bo mój towarzysz dziwnie się na mnie spojrzał ale nie skomentował tego - a więc czemu mnie tu zaciągnąłes?

- A chciałabyś zostać staranowana i oblężona przez fanki? - nic nie odpowiedziałam - no własnie, niektózy nie znaja litości i uwież ze w tym tłumie na pewno były takie dziewczyny, które zniszczyły by ci psychike chociaż dlatego że stałaś z nami.

- Czyli powinnam ci dziękować? - spytałam trochę zirytowanym tonem próbując zachować zdrowy rozum. Zdecydowanie za łatwo mnie wszystko denerwuje. Opanuj emocje Malik! Opanuj je kurwa bo zaraz wybuchniesz, spokojnie licz do dziesięciu. Kiedy policzyłam otworzyłam oczy i uśmiechnełam sie.

- Nie, nie powinnaś mi dziękować, ale może powinnaś zmienić trochę nastawienie. Zadzwonię do innych i zobaczę gdzie się schowali.

Minęło hm może trzy albo pięć minut kiedy blondyn przyszedł do mnie spowrotem i poinformował, że reszta zespołu oraz Troye i Abby przyjdą tutaj.

- Dobra, przepraszam za ostro zareagowałam.

- Nie masz mnie za co przepraszać, nie jestem urażony - uśmiechną sie nawet słodko.

- Nie to nie, ale przypomnij mi swoje imie bo tak troche nie zapamiętałam - powiedziałam - em proszę - szybko się poprawiłam.

- Niall - znowu wesoło sie uśmiechną ja na jego miejscu juz bym nie wyttzymała tak cały czas sie uśmiechać bez powodu, ale jak kto co lubi.

Pogadaliśmy chwile do czasu aż przyszła reszta a Abby jak to ona podbiegła do mnie najpierw z histerią że tak sie o mnie bała potem tak z dupy zaczęła jaki to ten Sivan jest przystojny i cudowny może coś z tego będzie. Usiedliśmy przy stoliku oddalonym najbardziej od okna bo nie chcieliśmy żeby banda rozwrzeszczanych nastolatek wparowała tu gadaliśmy śmiejąc się co chwila z żartów Louisa. Tak pomiędzy nami to dość szybko zapamiętałam imiona i nazawiska chłopaków i dowiedziałam sie, że Troye Sivan to dawny przyjaciel Liama i mieli nagrać razem piosenkę One Direction ft. Troye Sivan dla mnie ta wiadomość nie zrobiła różnicy bo i tak ich nie słucham jako wykonawców ale dla Abby to był taki bomba news.

Po skończonym posiłku i rozmowie postanowiłyśmy wrócić a chłopcy jak zwykle zgrywali gentelmenów i postanowili nas podrzucić powiedziałam, że wyjde z Abby ulice przed domem dziecka jakoś nie mam ochoty żeby wiedzieli, że kiedyś tam mieszkałam a teraz Abby oraz odegramy ta scenke z bolącym brzuchem Abby żeby nie złościli sie na nia a będa już mieli hednego świadka bo przecież nie mogą mi zażucic że współpracuje z nią bo jej wychowawczyni sama widziała ze "boli" ją ten brzuch i nie mogli wytłumaczyć jak sie tam zalazłam. Pożegnałyśmy sie i zrobiłyśmy szybki spacerek do Domu Dziecka.

***

Wróciłam do domu i zalała mnie fala wiadomości z messengera co jest trochę dziwne bo cały czas miałam właczony internet to może oznaczać tylko jedno. Skonczyły mi sie dane komórkowe ale już dzisiaj nie chce mi sie iść co sklepu i kupić zrobie to... jak będzie mi sie chciało ruszyć ten tłusty tyłek gdziekolwiek wiec prawdopodobnie dopiero jak pojde do pracy. Postanowiłam obejrzeć jakiś film niestety w telewizji nic fajnego nie leciało więc wziełam pierwszy lepsszy film z mojej małej kolekcji, która dostałam kiedys od Luke'a

A własnie Luke przecież pisał do mnie.

Luke: Elo brzdącu widze, że towarzystwo piosenkarzy ci już nie przeszkadza?

Luke: Słodko wygladasz z Niallem.

Luke: Bylibyście wręcz idealna parą.

Luke: Em bo miałaś czekać na telefon odemnie bo miałem ci coś powiedzieć i tak jakby zapomniałem o co mi chodziło.

Luke: Halo! Już zapomniałaś o swoim przyjacielu na dobre i złe?

Luke: Chyba że wy coś tam cimcirimcimcim to nie przeszkadzam

Ja: Nie było i nie bedzie żadnego cimcirimcimcim a nie odpisywałam bo internet mi sie skończył i mam tylko wifi w domu a teraz przepraszam ale oglądam film a potem ide spac znowu więc tak jakby dobranoc.

Widziałam,że było jeszcze kilka wiadomości od niego ale postanowiłam go zignorować i dalej oglądać film który nawet nie wiem o czym jest ani jak sie nazywa ale może byc fajny. Znudziłam sie po jakiś dwudziestu minutach filmu więc poprostu wyjełam płyte Harrego Pottera Insygnii Śmierci 2 najlepsza część i najlepszy film jaki istnieje jakoś w połowie seansu przerwało mi oglądanie jakieś wiadomości na instagramie.

@HarryStyles zaobserwował(a) cię.

@NiallHoran zaobserwował(a) cię.

@LiamPayn zaobserwował(a) cię.

@Zayn zaobserwował(a) cię.

@Louist91 zaobserwował(a) cię.

@TroyeSivan zaobserwował(a) cię.

Aha okej super nie wiem po co obserwuja mnie na insta ale przynajmniej kilka fallow więcej.

Besos ❤️

Topsy💚

Put your love on me || Niall Horan(zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz