Specjalnie dla -mortiss(◍•ᴗ•◍)❤
1. Gdzie się poznaliście?
W lesie
2. Jak się poznaliście?
Chodziłaś po lesie i szukałaś jakiegoś zwierzęcia. Od kilku dni nic nie jadłaś. W końcu udało znaleźć Ci się wielkiego łosia. Od razu wzięłaś do ręki swój łuk, naciągnęłaś cięciwę, na którą wcześniej umieściłaś strzałę, kiedy usłyszałaś za sobą głos, który wypłoszył Twój przyszły posiłek.
-Opuść łuk i odwróć się powoli w moją stronę - rozkazał Ci męski głos.
Nie spodziewałaś się, że ktoś może tu być. Tym bardziej po tym, jak nie mogłaś znaleźć dla siebie żadnego pożywienia, w postaci zwierzyny. Wykonałaś więc to, co Ci rozkazano. Twoim oczom, ukazał się wyższy od Ciebie o głowę, mężczyzna z nałożonym na siebie kapturem, celujący również z łuku, w Twoją stronę.
-Kim jesteś?- spytałaś patrząc na niego podejrzliwie.
-To ja tu zadaje pytania- rzucił oschle.-Więc.. Kim Ty jesteś?- spytał nawet nie drgając, wciąż do Ciebie celując.
Stwierdziłaś, że i tak nie zostało Ci nic innego, jak odpowiadanie mu na pytania. Byłaś głodna, a żarełko uciekło ci spod nosa. W tamtej chwili, obojętna dla Ciebie było to, co z Tobą zrobi.
-Jestem (T.I).- odparłaś szybko.
-Co tu robisz? Jesteś sługą Saurona?-zaczął wypytywać, mając nadal co do Ciebie obawy i będąc podejrzliwym jeszcze bardziej, po zadaniu drugiego pytania.
-Przyszłam upolować sobie jakieś jedzenie. Nie jadłam od kilku dni.-przyznałaś zgodnie z prawdą.- Nie, nie jestem. Gdybym nim była, nosiłabym zbroje wysokiej klasy, piszczała, jak jakaś opętana i miała konia.-stwierdziłaś odpowiadając na jego drugie pytanie.- Spłoszyłeś mi właśnie zwierzynę- dodałaś.-
-Spokojnie... -powiedział opuszczając powoli łuk i wreszcie zdejmując kaptur.-Pójdziesz ze mną... Tam się dobrze najesz i przy okazji ogarniesz.- powiedział mierząc Cię wzrokiem. - A tak w ogóle, jestem Faramir- dodał, nadal nie odrywając od Ciebie wzroku
Ty tylko w odpowiedzi wzruszyłaś ramionami i skinęłaś obojętnie głową.
3. Co sobie wtedy pomyślał?
"Pewnie znowu jakiś jego sługa... Zaraz, zaraz. To kobieta?!"
4. Kto trzyma kogo we friendzonie?
Ty jego
5. O kogo jest zazdrosny?
O swojego brata.
6. Pierwsze "Kocham Cię"
W Gondorze mieszkasz już 3 lata. Z Faramirem, bardzo dobrze się dogadywałaś. Zawsze uważałaś go za dobrego przyjaciela, ale tylko przyjaciela. Pewnego dnia, kiedy dowiedziałaś się, że strażnicy jadą na obronę, wreszcie mogłaś wyrwać się z królestwa i jechać na walkę z orkami. Miałas w końcu na to zezwolenie. Byłaś jedną z najlepszych wojowniczek. Kiedy miałaś już wsiadac na konia, za ramię złapał Cię i obrócił w swoją stronę, Twój kochany przyjaciel.
-A ty gdzie się wybierasz?- spytał wyraźnie zaskoczony, tym co robisz.
-Walczyć -odparłaś krótko.-Wreszcie mam szanse, by się stąd wyrwać.-stwierdziłaś, patrząc na niego.
-I ty myślisz, że ja Cie puszczę?- spytał, będąc wyraźnie rozbawiony.
-Nie musze się Ciebie pytać o zdanie. Mam na to zezwolenie i jestem dorosła. -odparłaś wzruszając ramionami.
YOU ARE READING
Władca Pierścieni/Hobbit -Preferencje-
Fanfictionkiedyś je poprawie, obiecuje! '𝒐𝒑𝒊𝒔 𝒖𝒌𝒓𝒂𝒅ł 𝑮𝒐𝒍𝒍𝒖𝒎 𝒘𝒓𝒂𝒛 𝒛 𝑷𝒊𝒆𝒓𝒔́𝒄𝒊𝒆𝒏𝒊𝒆𝒎' 𝙒𝙮𝙨𝙩𝙚̨𝙥𝙪𝙟𝙖̨: 𝘼𝙧𝙖𝙜𝙤𝙧𝙣 𝙇𝙚𝙜𝙤𝙡𝙖𝙨 𝙁𝙧𝙤𝙙𝙤 𝘽𝙤𝙧𝙤𝙢𝙞𝙧 𝙁𝙖𝙧𝙖𝙢𝙞𝙧 𝘽𝙖𝙧𝙙