Chaeyoung pov:
Obudziłam się wcześnie jak na mnie bo o 10 . Wstałam z łóżka wesołym krokiem i poszłam się ubrać. Po wyjściu z łazienki wyglądałam tak:

Tzuyu też już nie spała i zjadała mi śniadanie zostawione przez mamę w kuchni

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Tzuyu też już nie spała i zjadała mi śniadanie zostawione przez mamę w kuchni. Podeszłam do niej i zabrałam dwie ostatnie kanapki z talerza i poszłam do salonu. Dostałam wiadomość od Tae. Ciekawe co chce.
(Wiadomości)
💗 Taehyungie 💗: Hej możemy się spotkać?
Chaeyoung: Tak jasne. Coś się stało?
💗 Taehyungie 💗: nie nic. Po prostu chce pogadać.
Chaeyoung: A no okej spoko. To gdzie ?
💗 Taehyungie 💗: Za 15 minut w parku przy fontannie.
Chaeyoung: Okej.
(Koniec wiadomości)

Poszłam do siebie do pokoju zabrałam torebkę telefon i portfel a potem wyszłam z domu oczywiście wcześniej uprzedzając Tzuyu że wychodzę. Dziś jest ciepło i bardzo słonecznie choć jak wiatr zawieje to jest trochę chłodno. Na miejscu byłam przed czasem. Tae też już tam był. Bałam się tej rozmowy bo jak już mówilam wcześniej między nami się nie układa dobrze.

Tae: Hej...
Chaeyoung: Hejj... O czym chciałeś porozmawiać?
Tae: Ogólnie to o nas. Zauważyłaś pewnie że no... Nie układa się już dobrze między nami i trzeba to chyba naprawić co nie?
Chaeyoung: uff... już się bałam że chcesz ze mną zerwać...
Tae: Nie chce z tobą zrywać. Chce naprawić to co jest między nami. Gdzie idziemy?
Chaeyoung: Nie wiem ... Może na lody? A potem na plażę. Albo do jakiegoś sklepu bo Tzuyu ma za niedługo urodziny. Dziś jest który ?
Tae: 12 czerwca. 
Chaeyoung: O boże nie zdążę z prezentem! Ona ma urodziny za dwa dni.
Tae: Wiem co jej dasz. Choć.

Taehyung pociągnął mnie do sklepu z zabawkami? Zabrał mnie do działu z takimi dużymi misiami. Mi tak bardzo spodobał się jednen z nich. Chciałbym go mieć ale teraz nie o mnie trzeba myśleć tylko o Tzuyu. Tae proponował mi dużo misiów ale jeden był za mały , drugi mi się nie podobał , trzeci był brzydki kolor, czwarty był fajny ale za mały, w końcu piąty misiak był idealny.

Oto on

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Oto on. Fajny co nie? Mam nadzieję że spodoba się jej. Mi się podobał taki duży jednorożec ale zrezygnowałam. Jak zobaczyłam cenę to się załamałam.

Chaeyoung: Tae mogę go u ciebie schować ? Do 14 czerwca żeby pobył u ciebie bo jak wejdę z tym misiem do domu to Tzuyu od razu zobaczy.
Tae: no spoko. Okej.
Chaeyoung: Dzięki. A mi co kupisz na urodziny?
Tae:... Zobaczysz... To .. niespodzianka.
Chaeyoung: Zapomniałeś?
Tae:... Przepraszam kochanie.... Zupełnie wyleciało mi z głowy.
Chaeyoung: Za karę kupujesz mi dwa prezenty... - odeszłam od niego i poszłam do domu. Tam zastałam Nancy bawiącą się na środku ulicy. Od razu pobiegłam po nią. Zastanawiałam się gdzie jest Tzuyu. I co jest tak ważne że jest ważniejsze od Nancy?

Chaeyoung: Tzuyu!!!

Tzuyu: Jestem w łazience!

Chaeyoung: A okej!

Gdy moja starsza siostra wróciła powiedziałam jej co robiła Nancy jak ona spóściła ją ze wzroku.

Tzuyu: Przepraszam. Ja tylko na chwilę ją zostawiłam żeby się załatwić. No sory ale jestem człowiekiem i mam swoje potrzeby.

Chaeyoung: dobra nic się nie stało. Tylko rodzicą nie mów.

Nancy: Chae pić mi das?

Chaeyoung: Tak szkrabie już idę.

Zaniosłam Picie Nancy a potem poszłam do siebie. Tam zastałam mojego kota bawiącego się moją skarpetką. Co mu przyszło do głowy żeby się bawić nią? Tak czy siak zostawiłam mu ją. Tzuyu podrzuciła mi Nancy a sama gdzieś wyszła. Zaczęłam zabawę z moją siostrzyczką.
( Jakiś czas potem )
Usłyszałam pukanie do drzwi. Tzuyu jeszcze nie wróciła więc myślałam że to ona kluczy zapomniała. Ale jednak nie. Przed drzwiami stał mój tata.

Tata: Zapomniałem znowu kluczy do domu

Chaeyoung: Myślałam że to Tzuyu a to jednak ty.

Tata: Mama wróci później. Jest jeszcze na budowie. Gdzie Nancy?

Nancy: Buu! - próbowała nas wystraszyć.

Tata: Ojoj ale się wystraszyłem!

Chaeyoung: Nancy nie rób tak wystraszyłaś mnie.

Nancy: Hahah. A gdzie Tzuyu?

Chaeyoung: Nie wiem. Niestety. Nie mówiła gdzie idzie.

Nancy została z tatą a ja w końcu miałam czas dla siebie. Poszłam poszperać  w internecie. Założyłam konto na jakimś portalu i momentalnie dostałam zaproszenie do znajomych.

kluskachimmy123 : Hej chcesz się poznać?
Chaetwice: No w sumie spoko. Jak masz na imię?
Kluskachimmy123: Nazywam się Park Jimin. Mam 24 lata. Pracuje w Big Hit entertaiment w zespole BTS. Nie mam dziewczyny ani chłopaka. Teraz ty .
Chaetwice: No wiec nazywam się Soo Chaeyoung. Mam 19 lat za niedługo 20. Pracuje tak samo jak ty w BigHicie w zespole Twice.  Mam chłopaka. Kim Taehyung kojarzysz?
Kluskachimmy123: Kim TaeHyung? To mój przyjaciel. Nie mówił że kogoś ma.
Chaetwice: Serio?
Kluskachimmy123: tak serio. Chcesz się spotkać?
Chaetwice: No okej gdzie i kiedy?
Kluskachimmy123: Jutro o 13? Przy skateparku.
Chaetwice: Okej. Jak wyglądasz?
Kluskachimmy123:  oto ja :

 Jak wyglądasz? Kluskachimmy123:  oto ja :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Chaetwice: o wow... Ładny jesteś...
Kluskachimmy123: teraz ty.
Chaetwice: Dobra

Kluskachimmy123: No Tae Ma ładną dziewczynę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kluskachimmy123: No Tae Ma ładną dziewczynę.
Chaetwice: Okej kończę pa.

Chaetwice opuściła chat.

Hejo jak wam się podoba ten rozdział? Z góry sorka za błędy
(810 słów)

Chaeyoung x Tzuyu Twice  / siostry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz