Tzuyu pov:
(Po powrocie od cioci)
Nancy poszła spać do siebie do pokoju, ja jeszcze nie byłam śpiąca więc poszłam do salonu  oglądać jakieś filmy, nikt nie wie gdzie są rodzice, Chae jest u dziewczyn i nie mam co robić chyba pójdę spać.
Mama: Tzzu czemu nieet nie śpisz?

Przyszła mama, pijana i na dodatek ze swoim prawdopodobnie kochankiem od razu koleś nie przypadł mi do gustu

Tzuyu: Mamo pijana jesteś!
Mama: Słońce ja wwwżyciu
Tzuyu: Gdzie tata i kim jest ten typ koło ciebie?
Mama: Niee wiemmm gdzie twój ojciec
Tzuyu: Jak to nie wiesz dobra nie ważne powiedz mi lepiej kim jest ten koleś
Mama: Tooo mój chłopaak niom Emm
Nieznajomy: Cześć ty pewnie jesteś Tzuyu
Tzuyu: Tak a pan kim jest

Przynajmniej ten typ jest trzeźwy

Nieznajomy: Tak jak twoja mama powiedziała jestem jej chłopakiem nazywam się Min Chinguui
Tzuyu: To ty rozbijasz małżeństwo moich rodziców masz stąd natychmiast wyjść!
Mama: Tzu em on niee nigdzie niem nie wyjdzie
Tzuyu: Dobra zobaczymy jak tata wróci, idźcie lepiej się myć i spać na górze jest Nancy jeśli ją obudzicie i was zobaczy wyrzucę was z domu na zbity pysk zrozumiano?
Min Chinguui: Nie martw się o to będziemy cicho
Tzuyu: Pan niech lepiej się nie odzywa bo to przez pana dzieje się to co się dzieję

Jest 6 ja jestem tak zdenerwowana że już nawet się nie zdrzemnę, mama i ten typ chyba poszli spać więc jak na razie mam spokój, muszę zrobić se kawę żeby nie zasnąć bo inaczej nie wytrzymam

Min Chinguui: A ty nie śpisz
Tzuyu: Jak widać, po co tu przyszłeś ?
Min Chinguui: Wody się napić
Tzuyu: Powiedz mi jak się pan czuję rozbijając rodzinę?
Min Chinguui: Nie myślę o tym kocham twoją mamę i planuję z nią pewne rzeczy
Tzuyu: Niby jakie rzeczy?
Min Chinguui: Dzieci ale to dopiero po ślubie co nie mała
Tzuyu: No chyba pan żartuję
Min Chinguui: Jaki pan mów mi Chinguui
Tzuyu: Jakie dzieci mama nie potrzebuje więcej ma mnie Chaeyoung i Nancy po za tym mama nie zostawi taty dla pana
Min Chinguui: Z dziwisz się słońce
Tzuyu: Ma pan tak do mnie nie mówić
Min Chinguui: Bo co za niedługo to wszystko będzie moje nawet ty skarbie
Tzuyu: Pan jest pojebany, chodzi pani o pieniądze tak ile pan chce za zostawienie mojej rodziny w spokoju?
Min Chinguui: Wątpię żebyś tyle miała
Tzuyu: Zarabiam dosyć sporo więc mów ile
Min Chinguui: Nie o to chodzi chcę przejąć firmę twego ojca, jeśli by ojciec zmarł firma zostaje mamie a twoja mama nie zna się na takich rzeczach czyli ja się będę firmą zajmować
Tzuyu: Nie rozumiesz nic nie dostaniesz a teraz wypad z domu bo zadzwonię po policję i im wszystko opowiem
Min Chinguui: I tak nie mam co tu robić więc nara

Bosz jakie szczęście że on sobie poszedł jutro wraca Chaeyoung z nocki i muszę jej wszystko opowiedzieć, jestem spokojniejsza bo teraz kiedy nie ma tego typa  w domu pójdę się zdrzemnąć.


💗💗💗Dziwny rozdział bo dziwną wenę miałam, to nie moja wina tylko mojej wyobraźni. Mimo tego kiepskiego rozdziału mam nadzieję że dzień wam dobrze minie💗💗💗

Chaeyoung x Tzuyu Twice  / siostry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz