2

158 18 4
                                    

o mój boże.
będę mieszkać w domu jakiegoś aktora.
w dodatku z milionami na koncie.
oby nie był jakimś zadufanym i zakochanym w sobie dupkiem.
mamka zgubiła się po drodze, bo wjechała na jakieś głupie osiedle.
z tego wszystkiego rozbolała mnie głowa.
postanowiłam zamknąć oczy.

-maya już jesteśmy- powiedziała mama.

-ekstra- przewróciłam oczami.

nasz samochód stał na niemałym podjeździe.
przed nami znajdował się duży szary dom.
wzięłam swój plecak i wysiadłam z auta.
moja mama patrzyła na mnie cały czas.
chyba chciała zobaczyć moją reakcję.
jednak ja wolałam zachować poker face'a.
po chwili z domu wyszedł mężczyzna oraz jego dzieci.
japierdole.
tam stoi noah, czy mi się wydaje?
podeszłyśmy z mamą do drzwi domu i przywitałyśmy się z nową rodzinką.
nie mówię, że się nie cieszę, ale nie mówię, że się cieszę.
weszliśmy wszyscy do domu i nowy chłopak mojej mamy kazał chloe oprowadzić mnie po domu.

-może w końcu coś powiesz?- zapytała chloe.

-raczej nie- odpowiedziałam.

-ugh, jak chcesz, tu jest twój pokój- pokazała palcem na białe drzwi.

-dzięki- powiedziałam i weszłam do pokoju.

był to dość duży pokój.
była tam toaletka, szafa z lustrem, duże łóżko, szafka nocna, biurko, dwie komody, dwie pufy oraz mały stolik.
pokój miał łazienkę i nieduży balkon.
całkiem ładnie urządzone.
ściany były białe, tak samo jak meble, niektóre rzeczy były w kolorze czarnym.

___

przepraszam, ale nie umiem opisywać pomieszczeń.
rozdziały są krótkie, ale to dlatego, że piszę "wersje robocze".
jak będziecie szybko wbijali te gwiazdki to rozdziały mogą być nawet dwa razy dziennie.

maybexno :)

turtles ~ noah schnapp, finn wolfhardOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz