~I'm your daddy~

sex

Poczułam dreszcz czując zimne ręce Yoongiego na sobie. Kontrastowało to z gorącymi pocalunkami, które Yoongi zostawiał na mojej szyi.

Lekko objął mnie w talii, a jego język wędrował wewnątrz moich ust. Wsunęłam swoją rękę w jego włosy i pogłębiałam pocałunki.

Min powoli zaczął rozbierać mnie rozpoczynając od mojej koszulki, aż wkoncu nie było na mnie żadnego ubrania. Chcąc chociaż raz zdominować popchnęłam go na łóżko i dobierałam się do jego krocza.

Pewnie zsunelam jego bokserki, jednocześnie bawiąc się jego przyrodzeniem. Lekko robiłam mu na złość, lecz zauważył to i tym razem on mnie zdominował.

Zrobiłam się czerwona i odwróciłam wzrok, a on cicho się zaśmiał i pocałował mnie w czoło. Delikatnie wsunął się we mnie na co moje plecy zamieniły się w łuk.

Nie wyobrażam sobie go stracić i to nigdy, może i w złym momencie wzięło mnie na takie myśli, ale nie obchodzi mnie to. Wiem, że jeśli go stracę, łatwo się nie pozbieram..

***

Obudziłam się z pulsującym bólem głowy. Wstałam z łóżka, nie budząc Yoongiego i poszłam do łazienki obmyć twarz zimna woda.

Zeszłam do kuchni, a tam zobaczyłam Seokjina, który jak zwykle był zabiegany w kuchni. Tae i Jungkook grali na konsoli, nie myśląc nawet o tym, by pomóc Jinowi.

Podeszłam ospała do ekspresu, by jakkolwiek się pobudzić. Wzięłam kubek z gorącym napojem i usiadłam przy stole.

- Nie zarwaliscie wczoraj przypadkiem łóżka? - odparł Hobi, na co zrobiłam się cała czerwona. Reszta chłopaków, poza Jinem, któremu humor nie dopisywał wybuchła śmiechem.

- N-nie.. - odpowiedziałam. - Jin, mogę ci jakoś pomóc? - szybko zmienilam temat.

- Wkoncu ktoś.. Tylko na ciebie mogę liczyć. - odparł - jeśli możesz, poscieraj kurze w salonie.

Przytaknęłam tylko głową i odrazu poszłam się przebrać. Ubrałam luźne dresy i bluzę Yoongiego. Wzięłam ścierkę oraz płyn do ścierania kurzy. Wzięłam się za sprzątanie.

Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie zasłoniła parę razy chłopakom telewizora. Gdy skonczylam, opadłam na kanapę i obserwowałam jak chłopakom idzie gra.

Zachciało mi się siku, więc poszłam do łazienki. Weszłam i mnie zamurowało. Pierwszy raz zapomniałam zapukać i akurat zobaczyłam Yoongiego pod prysznicem. Odrazu się zarumieniłam i szybko wyszłam.

Jego abs.. To jest rzecz, o której myślałam przez następna chwilę. Speszylam się więc poszłam do pokoju i zaczęłam przeglądać telefon. Niestety, co chwilę miałam napalone fanki bts, które myślą, że mają szansę być z którymś z nim. Ehh.. szkoda gadać.

Myślałam, jakby można spędzić resztę dnia. Włączyłam przeglądarkę i rozglądałam się za jakąś rozrywka dla mnie i Yoongiego. Wkońcu on nie moze zawsze gospodarować nam wolnego czasu.

Postanowiłam, że pójdziemy do pobliskiego kina. Zanim Suga skończył brać prysznic przebrałam dresy na spódniczkę oraz kabaretki. Usłyszałam otwieranie drzwi do pokoju, więc gwałtownie się spojrzałam nie mógł to być nikt inny niż Yoongi.

- Eejjj, szybko zbieraj się i idziemy do kinaaa. - podeszłam i wtuliłam się w niego.

- No, ale..

- Nie ma ale! Zawsze ty załatwiasz mam rozrywkę, wkoncu ja coś ogarnę. - po tych słowach Yoongi z lekkim grymasem odpowiedział.

- No dobrze, ale ja wybieram film!

***

Byliśmy już po filmie. Oczywiście Yoongi musiał wybrać najstraszniejszy z możliwych filmów, a doskonale wiedział że takich nie lubię.

- Oj, nie złość się tak. Przynajmniej cały film się do mnie przytulałaś. - zaśmiał się.

- Ha ha. Smieszne. - zatrzymał mnie i lekko pocałował, na co się zarumieniłam.

- Lepiej?

- L-lepiej.. - wtuliłam się w niego mocno. - ale w zamian.. zanieś mnie do auta..

Yoongi bez trudu podniósł mnie i szedł że mną prosto do auta. Ja lekko opierałam głowe o jego ramię. a ręce trzymałam na jego talii, by nie spać.

Ruszyliśmy i po chwili zauważyłam, że nie jedziemy do domu.

- Yoongi, gdzie jedziemy?

- Niespodzianka.

Po czasie zauważyłam, że to droga do apartamentu, w którym kiedys byłam z Yoongim, lecz nadal udawalam zaskoczoną. Chwilę przed końcem drogi poprosił mnie abym założyła opaskę. Wyniósł mnie z auta i posadził, gdy byliśmy na miejscu.

- Zdejmij.

Zobaczyłam pokój pełen świec z bukietem róż na środku łóżka. Łzy napływały mi do oczu, odrazu rzuciłam się na Sugę.

- Dziękuję.. - lekko otarł spływającą łzę po moim policzku i wpił się w moje usta.

Opadłam na łóżko, a Yoongi gdzieś wyszedł. Przyszedł z prezentem.

- Chciałem przeprosić... za tą kelnerkę.. - wręczył mi prezent a w nim była nowa sukienka, o której zawsze marzyłam. W gescie podziękowania pocałowałam go, po czym wtuliłam się mocno.

- Na dziś zaplanowałem noc filmową. I to nie będą horrory. - zaśmiał się wrednie.

Usiedliśmy razem na pięknej ozdobnej pościeli, której każdy skrawek pachniał Yoongim. Czarnowłosy nalał mi oraz sobie czerwonego słodkiego wina i włączył film na dużym plazmowym telewizorze.

Siedzieliśmy wtuleni w siebie oglądając następne i następne filmy. Yoongi trafił w mój gust, ponieważ w większości były to dramy.

Około piątej nad ranem poszliśmy wziąć szybki wspólny prysznic. Nie obyło się bez paru nowych malinek ma mojej szyi. Wyszliśmy i ułożyliśmy się do spania.
Zasnęłam jak dziecko wtulona w absa Yoongiego.

Bardzo przepraszam, że tak długo czekaliście na ten rozdzial i za to, że jest krotszy niż pozostałe, ale chciałam już coś wstawić. W najbliższym czasie dam go do korekty.

Postaram się również częściej wstawiać rozdziały.