Cześć Felka!Stokrotnie jestem Ci wdzięczny za to, że zechciałaś pojawić się na moich urodzinach. Że też musiałaś rozchorować się akurat teraz, kiedy nareszcie mam już jedenaście lat i jestem mężczyzną!
Strasznie się na Tobie zawiodłem, wiesz? Przez Ciebie całe przyjęcie było nudne, ponure, atrakcje przygotowane przez rodziców nie sprawiały mi żadnej przyjemności! Nawet Twój brat nie raczył się zjawić, bo przecież musiał się Tobą opiekować...
Brakuje mi Ciebie, naszych wygłupów i zabaw. Na dworze wszyscy są sztywni jak kołki i nudni jak flaki smażone na oleju. Mam dość tych wszystkich nadętych durniów, którzy chodzą z nosami wyżej niż ich oczy.
Proszę Cię, bądź dobrą przyjaciółką i zdrowiej szybko!
Twój zawiedziony, samotny i zły
Przyjaciel Hamlet
PS: Powiedz Laerstesowi, że chciałbym zagrać z nim partyjkę szachów. Niech przyjdzie do mnie jak najszybciej!
CZYTASZ
Stokrotka
FanfictionOna była stokrotką ~ tańczyła na wietrze On był kakaowcem ~ czerpał z korzeni Ona śpiewała, a on pisał listy, Budząc iskierki nadziei