20💘To dla ciebie Julcia!💝

417 22 0
                                    

Julka

Dzisiaj do tej szkoły z strasznie nie chce tam iść ze względu na Kacpra nie chce go widzieć , dalej go kocham ale to nie jest takie proste żeby mu wybaczyć !
Dżulia wstawaj już 7!
-Nie Lexy ja nie chcę
-Szybko bo umuwiłam się z Marcinem przez szkołą
-Uuu czyżby się coś kroiło
-Może .....
-Czekaj a to nie jest kumpel Kacpra ?
-No takkk ale on nie jest taki jak on , jest poprostu inny
-No dobra powiedzmy że ci wieże

Postanowiłam że nie będę użalać się nad sobą i ładnie się ubiorę :

Postanowiłam że nie będę użalać się nad sobą i ładnie się ubiorę :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A umalowałam się tak :

Byłam z siebie bardzo dawno nie udał mi się taki ładny makijaż

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Byłam z siebie bardzo dawno nie udał mi się taki ładny makijaż . Jest 7.40 właśnie jadę z dziewczynami do szkoły . Gdy byłam już pod szkołą wszyscy się na mnie gapili jak na niewiadomo co ale najbardziej Kacper wlepiał we mnie swój wzrok .

Kacper

Czy akurat dzisiaj Julcia musiała się tak kusząco ubrać mam taką ochotę podbiec do niej i ją pocałować ale nie mogłem . Wiem ! Muszę zaśpiewać przed całą szkołą piosenkę dla niej w tedy możliwe że mi wybaczy zapytam się dyrka czy o 17 mogę wypożyczyć dużą salę wuefową i tam wszystko przystroje i zaśpiewam dla Julci piosenkę ! Tak to jest plan ! Może mi wybaczy ....... Idę do dyrektora spytać się czy mogę to zorganizować ........ Dobra zgodził się ale zajebiście teraz muszę przyszykować całą salę i głośniki a i jeszcze zwołać klasę spytam się Marcina czy mi pomoze bo to on musi powiedzieć przez radiowęzeł żeby wszyscy na 17 przyszli na sale. Ok o 16.30 już wszystko było gotowe ludzie przyjdą . To będzie taka mini imprezka dla Julci
17
Wszyscy już są na sali i widzę moją piękną Julcie wszyscy szeptają między sobą konsultując co się dzieje i o co chodzi , dobra wchodzę , wszedłem na scenę którą przyszykowalem , jakieś laski zaczęły piszczeć bo mam już dwie swoje piosenki , ale te laski mnie nie obchodzą bo kocham tylko Julcie , dobra zaczynam wykrzyczałem

-To dla ciebie Julcia !!!! - i zacząłem

Yeah, yeah
Yeah, yeah
Pokaż co liczy się naprawdę
Pokaż co chowasz tylko dla mnie
Pokaż, bo nigdy nie odgadnę
Ile razy trzeba wstawać by nie zostać

Pokaż co liczy się naprawdę
Pokaż co chowasz tylko dla mnie
Pokaż, bo nigdy nie odgadnę
Ile razy trzeba wstawać by nie zostać na dnie?
Pokaż co liczy się naprawdę
Pokaż co chowasz tylko dla mnie
Pokaż, bo nigdy nie odgadnę
Ile razy mam Ci podziękować za to skarbie

Bo tak naprawdę tylko to
Pozwala mi się uwolnić, kiedy czuję zło
Myśli, które chciały złapać mnie przez cały rok
Odeszły w tej chwili kiedy ja złapałem ją
Ej, mów mi tylko yes, yes a nie no (yes, yes)
Mów mi tylko yes, yes a nie no (a nie no)
Skąd się wziął ten typ
Tego nie wiesz Ty, tego nie wie nikt

Pokazałaś mi to czego brakowało
Spokój jakby przyniósł mi go anioł
Ogień, którego mi ciągle mało
Zasypiam, by budzić się przy Tobie rano
To dla Ciebie dzisiaj śpiewam tę melodię
I nie ważne co przez to powiedzą o mnie
To co dajesz mi jest tak niewiarygodne
Proszę pozwól mi się cieszyć tym na dobre

Pokaż co liczy się naprawdę
Pokaż co chowasz tylko dla mnie
Pokaż, bo nigdy nie odgadnę
Ile razy trzeba wstawać by nie zostać na dnie?
Pokaż co liczy się naprawdę
Pokaż co chowasz tylko dla mnie
Pokaż, bo nigdy nie odgadnę
Ile razy mam Ci podziękować za to skarbie

Pokazałaś mi co liczy się
Kiedyś tylko hajs tu liczył się
Ale dziś już to nie liczy się
Gdy nie ma ciebie obok mnie
Emocji mam deficyt, zostały tylko złe
Następna nie ma na co liczyć, tylko pusty seks
Samotność, smutek, lęk
Serce - szwajcarski ser
Chociaż tak szybko bije
Wydaje pusty dźwięk

Pokazałaś mi prawdziwe piękno świata
Pokazałaś mi jak bardzo boli strata
I choć wolałbym do tego już nie wracać
To jestem znów w Paryżu i stoję pod wieżą Eiffla
Bo wiem, że jesteś gdzieś tu
Te dwa różne języki to rozumieliśmy bez słów
W tej chwili żałuję, że nie rozumiesz tych wersów
Miłość mnie zaślepiła, nie dostrzegłem twoich gestów, nie

Gdy skończyłem Julcia wybiegła z sali nie wiem nie spodobało jej się muszę za nią pobiec

-Julka?
-Kacper?
-Dlaczego wybieglas
-To było piękne Kacper tak strasznie cię kocham ale nie mogę zapomnieć o tym co mi zrobiles - powiedziała lekko szlochając
-Ok wiem ale kocham cię i nie chciałem żeby coś ci się stało kochanie
-No dobrze chyba ci wybaczę
-Boże jak ja cię kocham - i wpiłem się w jej usta , wróciliśmy na sale i o 20 impreza się  skończyła a ja z Julcią pojechałem do domu , normalnie spaliśmy w jednym łóżku i mam nadzieję że będzie już tak do końca naszego życia

-Dobranoc Julcia kocham cię
-Tez cię kocham dobranoc malpeczko

To już 20 rozdział tej książki dziękuję że ze mną jesteście i mamy 1k dzisiaj pewnie w nocy (bo wtedy mi się najlepiej pisze) wpadnie kolejny rozdział kocham was baiii🔥🔥
🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥
Mam nadzieję że słuchaliście piosenki jeżeli nie to koniecznie to zrôbcie i napiszcie czy wam się podoba 🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥

 Love will never leave us ... I love you💟((Julia i Kacper))💟Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz