[ dzień, w którym się dowiedzieli ]
Yoongi jak zwykle był sam w domu, co sprawiało mu ogrom stresu tak, jak każdemu, kto musiałby sam pracować nad wszystkimi piosenkami. Pozostała część grupy poszła zjeść, prócz Mina, który dostał karę, za długie dni przebywania poza domem, przez co nie mógł pójść z nimi. A bardzo by chciał, bo miał dość domowego jedzenia, które gotował najstarszy.
Miał ogromną chęć na odpoczynek, więc będąc samemu w domu, nie mógł przepuścić okazji, by wejść w swoją ukochaną dziecięcą strefę.
Tak więc Yoongi sięgnął po pudełko, gdzie kryły się jego zabawki i zaczął przebierać się w smocze, czarne kigurumi, w którym wyglądał absolutnie uroczo.
Po ubraniu się chwycił zabawki i po prostu zaczął się bawić, mając smoczek w ustach, ciągle go ssając. Był bardzo szczęśliwy i wszystko szło wspaniale, dopóki nie usłyszał śmiechu chłopaków, co oznaczało, że wrócili do domu.
Prędko wymknął się ze swojego stanu, znajdującego się w jego głowie, wracając do dorosłej postaci. Posprzątał bałagan, wyszedł z sypialni przebrany w bluzę z kapturem, która możliwe, że pochodzi z szafy SeokJin'a.
Była różowa i za duża, więc czuł się w niej komfortowo. Do tego ubrane miał skarpetki oraz czarne spodenki, sięgające kolan.
Zszedł po schodach, siadając w salonie na kanapie, gdzie zawsze spędzają z chłopakami wspólnie czas. Wszyscy przywitali się z Yoongi'm, a po chwili Jin wyjął dla niego pojemnik, z jego ulubioną sałatką, podając mu również łyżkę.
– Dziękuję Jin Hyung.
Odparł, siedząc na podłodze między nogami najstarszego, który potargał jego włosy.
Jin zawsze rozpieszczał Yoongiego, jakby był jego ulubionym przyjacielem. To powodowało, że sam Yoongi zaczynał się zastanawiać, czy przypadkiem Kim nie wie, o jego byciu maluszkiem, ale zazwyczaj po chwili wzruszał na to ramionami.
Kiedy Yoongi jadł, oglądając najmłodszych, którzy grali na Play Station, podczas gdy Jin stale przeczesywał jego włosy, Hoseok patrzył w swój telefon wraz z NamJoonem, który cicho westchnął.
– Wciąż, chciałbym maluszka. – Powiedział nadąsany, a Hoseok skinął głową.
Jin spojrzał na tę dwójkę, która rozmawiała właśnie o największym sekrecie Mina, który próbował skupić się na telewizji, jakby to nie było nic wstydliwego.
Najstarszy zachichotał, przestając przeczesywać włosy młodszego, powodując, że Yoongi zaczął stukać go w udo, aby kontynuował.
– Pamiętacie, jak próbowaliście zmienić Jungkook'a ?
Wspomniany prychnął i przywrócił oczami, wciąż grając na konsoli.
– Tak, nadal mam koszmary z tego dnia. – Odezwał się Jeon, nim został uderzony w tył głowy.
– Skup się! – Burknął Taehyung na najmłodszego, który powodował, że zaczęli przegrywać.
Jungkook ponownie skupił się na grze, co pomogło im wrócić do poprzedniego wyniku.
Yoongi skończył jeść i odstawił pojemnik na stolik kawowy, zanim oparł się głową o uda Jin'a i wrócił do oglądania.
Przez rozmowę pozostałych trzech Hyung'ów, na temat Little Space, Min zaczął się denerwować i wstał.
– Dobranoc.
To było wszystkim, co powiedział, zanim wyszedł szybko do swojego pokoju i wczołgał się do łóżka. Wszyscy patrzyli po sobie przez chwilę, po czym wrócili do swoich poprzednich zajęć.
Hoseok natomiast, był naprawdę ciekawy, dlaczego Yoongi wkurwił się i opuścił pomieszczenie.
Musiałby dowiedzieć się później...A/N: Historia nie jest jeszcze ukończona w oryginale, tak więc rozdziały mogą pojawiać się bardzo nie regularnie, na co osobiście nie mam wpływu. Mam jednak nadzieję, że opowieść przypadnie wam do gustu i będzie miło się ją czytało.
Dobrej nocy!
CZYTASZ
𝐩𝐫𝐞𝐜𝐢𝐨𝐮𝐬 // 𝐦.𝐲𝐠 𝐱 𝐛𝐭𝐬 [ 𝐭𝐥𝐮𝐦𝐚𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞 𝐩𝐨𝐥𝐬𝐤𝐢𝐞 ]
Fanfiction' aw it's okay come here precious ' ' pwecious? ' Zgoda na tłumaczenie jest. Autorka: @yeontanscondom