𝐩𝐫𝐞𝐜𝐢𝐨𝐮𝐬 // 𝐦.𝐲𝐠 𝐱 𝐛𝐭𝐬 [ 𝐭𝐥𝐮𝐦𝐚𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞 𝐩𝐨𝐥𝐬𝐤𝐢𝐞 ]

❀ 9 ❀

[ I'm Appa? ]

Yoongi siedząc w samotności na kanapie w salonie, trzymał w rączkach misia, którego podarował mu Jeon.

Wszyscy pozostali starali się mu pomóc, by wszedł w swój dziecięcy stan, jednakże on nie chciał.

Położył się na meblu, przytulając misia i pomału zaczął zasypiać podczas oglądania telewizji.

NamJoon wszedł do kuchni, wzdychając delikatnie, na co SeokJin wywrócił oczami, zajmując miejsce obok mężczyzny.

- Nie powinieneś tu być... - Rzucił, a NamJoon spojrzał na przyjaciela i żartobliwe machnął ręką.

- Nie zamierzam nic rozwalić.

- Jasne, jasne.

- Tak czy inaczej, Yoongi nie chce wrócić do bycia maluszkiem, a ja nie wiem co robić. Rozumiem, Hoseok jest jego tatusiem, ale chciałbym mieć pewność, że wszystko jest z nim porządku... Rozumiesz?

- NamJoon spokojnie, myślę, że on potrzebuje czasu...

Wspomniany chłopak skinął głową i uniósł wzrok.

- Rozumiem, że potrzebuje czasu, ale na litość boską minął już tydzień...

Jin wywrócił oczami. - Nie przeklinaj. I tak wiem, ale zobacz wciąż tuli misia więc...

Młodszy Kim zachichotał i podniósł się z krzesła.

- W porządku... Więc wracam do pokoju. Na razie.

- Pa... Zawołam cię na dół, jak obiad będzie gotowy.

- Okej. - Odpowiedział i ruszył na górę, mijając po drodze Hoseok'a, który zszedł do salonu. Usiadł obok Yoongi'ego, obejmując go ramieniem.

- Hej Yoonie, maluszku wiesz, że za Tobą tęsknimy? - Zapytał łagodnym głosem. Chłopak tylko spojrzał na niego, wywracając oczami, więc Hoseok westchnął smutno.

- No weź Yoongi... Nie możesz się stresować, łamiesz nasze serduszka. Jungkook będzie zły, jeśli się dowie, że nie chcesz być już maluszkiem...

Chłopak jęknął, patrząc na niego, po czym wstał i tupiąc, ruszył na górę, gdzie ma swoje zabawki. Jung ruszył oczywiście za nim.

- Yoongi co ty rob-...

- Wiesz co Hoseok?! Skończyłem bycie maluszkiem każdego z was! Jestem waszym Hyung'iem! Nie powinieneś się mną opiekować! Dodatkowo przeze mnie nikt z Was nie rozmawiał z Jimin'em! Czy pytałeś, jak się czuje? Bo założę się, że znów mógł zaniedbać odżywianie i głodował! Naprawdę tego chcesz?!

Oczy Hoseok'a szeroko się otworzyły.

- Yoon-... - Min wywrócił oczami i westchnął.

- Skończyłem! - Krzyknął, po czym rzucił swoje zabawki na podłogę, starając się je zniszczyć.
Oczywiście pozostali wszystko słyszeli i kiedy pojawili się, żeby zobaczyć, co się dzieje, Hoseok jęknął rozżalony.

- Yoongi! Cholera, uspokój się! - Rzucił, łapiąc ramię chłopaka i patrząc na niego groźnie, więc Yoongi uczynił to samo, zanim całkowicie się rozpłakał.

- J-ja.. pseplasiam!

Hoseok przygryzł wargę, widząc płaczącego chłopca, po czym wziął go na ręce, głaszcząc po plecach i delikatnie kołysząc. Jednakże Yoongi zaczął się wiercić w jego ramionach, odnajdując wzrokiem NamJoon'a.

- A-appa! [ Tł. - Tata ] - Krzyknął, przez co wszyscy byli zszokowani, w tym nawet sam NamJoon.

- Ja? Appa? - Zapytał łagodnie, zanim wyskoczył przed szereg i ruszył, żeby wziąć płaczącego Yoongi'ego w swoje ramiona. Zaczął kreślić dłonią kółka na jego plecach, dzięki czemu zaczął się uspokajać. Dlatego już po chwili siedzieli w salonie, oglądając bajkę Disney'a, podczas gdy Yoongi przytulał się do mężczyzny, ssając smoczek, trzymając w łapce misia i będąc owinięty kocykiem. W końcu obydwoje zasnęli na kanapie, śpiąc słodko, dopóki Jin nie skończył obiadu.

Kolacja była interesująca, ponieważ maluszek postanowił bawić się swoim jedzeniem, co oznaczało, że po posiłku musiał się wykąpać.

Jungkook zdecydował się zadzwonić do Yoongi'ego na video rozmowie.

- Cześć malutki.

- Cieść kooki!

- Czy mój maluszek ma się dobrze?

Yoongi kiwnął głowa z uśmiechem.

- Ah, co za dobry chłopiec.

- Kookoo... Yoonie tęskni za tobą...

- Wiem malutki, też za Tobą tęsknię. Hej, ale wiesz co...?

- Cio?

- Sprawie, że tatuś da ci telefon, więc będziesz mógł do mnie dzwonić, kiedy tylko będziesz chciał.

Yoongi uśmiechnął się, kiwając główką.

- Dobzie!

Po rozmowie chłopiec poszedł umyć swoje zęby i NamJoon położył go do łóżka, gdzie wylądowali wspólnie przytulając się do siebie.

W ten sposób NamJoon został tata. :)