~15~ 𝑤 𝑠𝑡𝑢𝑑𝑖𝑢

301 6 0
                                    

~~~5 𝐧𝐚𝐝 𝐫𝐚𝐧𝐞𝐦~~~

𝑝𝑜𝑣 𝑊ℎ𝑖𝑡𝑒 2115

𝙽𝚒𝚎𝚎𝚎𝚎! 𝙽𝚒𝚎! 𝙽𝚒𝚎 𝚜𝚔𝚛𝚣𝚢𝚠𝚍𝚣𝚒𝚜𝚣 𝚓𝚎𝚓!

Otworzylem oczy. To byl koszmar,wstalem z lozka,zalozylem bluze i wyszedlem zapalic. Pomimo tego,ze Paulina miala ja na sobie zaledwie pol godziny,zdazyla juz przesiaknac jej slodkim zapachem. Odpalilem malborasa i zaciagnalem sie uzywka.

𝙽𝚒𝚎 𝚖𝚘𝚐𝚎 𝚓𝚞𝚣 𝚍𝚕𝚞𝚣𝚎𝚓 𝚠𝚣𝚕𝚎𝚔𝚊𝚌,𝚓𝚞𝚝𝚛𝚘 𝚓𝚎𝚍𝚣𝚒𝚎𝚖𝚢 𝚍𝚘 𝚜𝚝𝚞𝚍𝚒𝚊 𝚒 𝚗𝚒𝚎 𝚙𝚘 𝚝𝚘 𝚋𝚢 𝚗𝚊𝚐𝚛𝚊𝚌 𝚗𝚘𝚠𝚢 𝚔𝚊𝚠𝚊𝚕𝚎𝚔,𝚝𝚢𝚕𝚔𝚘 𝚙𝚘 𝚝𝚘 𝚋𝚢 𝚠𝚢𝚝𝚛𝚘𝚙𝚒𝚌 𝚒 𝚙𝚘𝚣𝚋𝚢𝚌 𝚜𝚒𝚎 𝚝𝚎𝚐𝚘 𝚣𝚋𝚘𝚌𝚣𝚎𝚗𝚌𝚊 𝚗𝚊 𝚣𝚊𝚠𝚜𝚣𝚎.

Kiedy skonczylem palic papierosa wrocilem do lozka,przytulilem mocno Pauline,tak by nikt nie wyrwal mi jej z rak podczas mojego snu. Byla najwazniejszym co teraz mialem. Kochalem ja i oddalbym za nia zycie.

Schowalem glowe w jej wlosy,zamknalem oczy i znow usnalem. Obudzilem sie o 9. Paula dalej spala.Nie mialem serca jej dzis budzic,wygladala tak slodko. Wyszellem z lozka i zszedlem robic sniadanie,wstawilem tez wode na rosol,to byla jedyna potrawa,ktora umialem ugotowac. Kiedy wrocilem do sypialni dziewczyna dalej spala. Herbate,ktora jej zrobilem polozylem na jej szafce,wrzucilem opakowanie po lodach do kosza i polozylem się obok niej.

Napisalem na grupe,ze dzis przyjezdzam do studia i robimy melanz,ale zanim to...to ustalamy plan na temat zemsty. Nikt nie wiedzial o jaka zemste mi chodzi. Paulina potrafila dotrzymac tajemnicy i nikomu nie powiedziala o tym zboczencu.

Kiedy sie obudzila,odlozylem telefon na bok i pocalowalem ja na dzień dobry.

-Skarbie...dzis pojedziemy do studia-dziewczyna spojrzala na mnie zaspanymi oczami,wiedziala ze nie jedziemy tam robic muzyki.

~~~𝐖 𝐬𝐭𝐮𝐝𝐢𝐮~~~

𝑝𝑜𝑣. 𝑊ℎ𝑖𝑡𝑒 2115

Opowiedzialem wszystko chlopakom,Paulina miala lzy w oczach. Wszyscy byli zdziwieni,ze nie zauwazyli,jak krzywdzona byla moja dzieczyna.

Kuqe podszedl do Pauliny,przytulil ja i przeprosil za to ze nie dotrzymal obietnicy,ktora mi zlozyl.

-Lukasz to nie twoja wina-powiedziala Paulina
-Przepraszam was oboje-Paulina rozplakala sie jeszcze bardziej widzac jak zle czuje sie przez nia Kuqe.-Nie placz mala.
-Znajdziemy tego gnoja-powiedzial Bialas

Paulina wstala i  glowa spuszczona na dol wyszla do prowizorycznej kuchni.
Wstalem i wyszedlem z pomieszczenia wchodzac do Pauliny:
-Paula nie placz-zblizylem sie do niej
-Zostaw mnie!-krzyknela
-Paulina...-wystawilem rece w gescie,ktory sugerowal by rzucila sie w moje ramiona,po chwili zrobila to,ale niepewnie.
-To wszystko przeze mnie-wyslochala do mojej klatki piersiowej
-Nie prawda,spojrz na mnie-jej oczy byly zalzawione,pocalowalem ja i znow przytulilem.-Wracamy do domu?-zapytalem ja
-Nie,chce zostac tutaj-zlapala mnie za reke i wrocilismy do glownego pomieszczenia.

Dziewczyna usiadla mi na kolanach i objela moj kark. Chlopaki widieli,ze nie powinni poruszac juz przy niej tego tematu,dlatego zmienili temat na zblizajacy sie final ligi mistrzow. Ja nie bardzo moglem sie wypowiedziec,oniewaz przez spiaczke mialem zaleglosci w meczach.

~~~00:00~~~

Paulina zasypiala mina kolanach. Powiedzialem,ze mozemy juz wracac. Poszla do toalety,a my zostalismy na chwile sami.

-Dziewczyna boi sie teraz isc ze mna do lozka...-pwiedzialem-wiecie,nie chodzi tylko o to. Kocham ja i seks nie jest dla mnie najwazniejszy,ale ona sie boi.
-Sebastian daj jej czas-powiedzial Lanek
-wiem o tym-odpowiedzialem
-Napisze do kogos z chillwagonu,niech podadza jego adres,zajebiemy gnoja w jego mieszkaniu-powiedzial Borys

Dziewczyna wrocila
-To jak cos to dajcie mi znac,nara-pozegnalem sie z chlopakami,wzialem dziewczyne za reke i wyslismy ze studia,bylem trzezwy dlatego nie mialem oporow do prowadzenia samochodu.

Paula zasnela w drodze,dlatego wnioslem ja do mieszkania,polozylem na lozku,rozebralem i okrylem koldra. Ja przed spaniem poszedlem zapalic szluga i tez polozylem sie spac. Przed snem szepnalem jej do ucha 𝑑𝑜𝑏𝑟𝑎𝑛𝑜𝑐 𝑘𝑜𝑐ℎ𝑎𝑛𝑖𝑒,przytulilem ja i usnalem.

2𝒄𝒛𝒆𝒔𝒄 "𝒎𝒊𝒍𝒐𝒔𝒄 𝒑𝒓𝒛𝒆𝒛 𝒃𝒐𝒍"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz