Gdy bracia Potter wrócili do swojego dormitorium to Harry zaczął wprowadzać swój plan. I poprosił Natha związku z tym o pomoc. Która na prawdę była przydatna. Ale miał się dopiero w to ubrać gdy miał iść do dormitorium Dracona.
*Pov. Dracona*
Po obiedzie siedziałem swoim dormitorium i czytałem książkę. Na szczęście nikt mi nie przeszkadzał ale tylko do czasu. Bo wszystko się zmieniło godzinę przed kolacją, ponieważ ktoś wtedy zapukał do moich drzwi. A że mi się nie chciało wstawać to poinformowałem przybysza, że drzwi są otwarte. Gdy to wykrzyczałem to drzwi się otworzyły i wszedł przez nie Harry. Gdy na niego spojrzałem to już czułem, że mam problem w spodniach a jego podomka spadła na ziemi. Może gdybym nie miał wyłączonego telefonu to bym wiedział co mnie niestety czeka. A tak masz się babo placek.
*Niespodziankę czas zacząć*
Gdy tylko podomka upadła. To Draco mógł ujrzeć co tak na prawdę miała na sobie jego cudowna księżniczka. Jak to on zawsze mówi na Harry'ego. Okazało się bo wiem, że miał on koronkową bieliznę i kocie dodatki. Teraz to już w ogóle Draco miał problem. A jeszcze bardziej wzrósł gdy jego księżniczka powiedziała że ma nadzieje że jednak nie dostanie obiecanej kary. Wtedy też Draco przypomniał sobie o sytuacji z imprezy i że miał dać Harry'emu karę. Gdy na niego spojrzał to wiedział ,że ten chce dostać swoją karę i nie tylko. Co też Młody Malfoy chciał wykonać. Gdy tylko Draco odłożył swoją książkę to zaczął podchodzić do swojego chłopak który udawał że się boi i zaczął cofać. Po chwili odezwał się Smok który poinformował swoją księżniczką, że dostanie karę. Gdy tylko chwycił Harry'ego i zaprowadził go na swoje łóżko. Gdzie usiadł i przełożył Harry'ego przez kolana. Mówiąc seksownie że chyba sto klapsów mu wystarczy. Na co ten uśmiechnięty się zgodził i zaczął liczyć, mruczeć i jęczeć po każdym uderzeniu. Nie mogąc się doczekać co będzie dalej. Gdy tylko Draco przestał dawać Harry'emu karę to posadził go na swoich kolanach i zapytał go czy wie za co i tak dalej. Po otrzymaniu odpowiedzi. Draco planował iść spać ze swoją księżniczką. Ale jego plany wstrzymały słowa Harry'ego które go bardzo mocno zaskoczyły. Że chce się z nim kochać. Ale za nim Draco położył Harry'ego to wyciszył pokój i zapytał się go czy wziął tabletki i czy z kimkolwiek to wcześniej robił. Ale okazało się, że nie. Dlatego też Draco zaczął od pocałunków i zrobieniu Harry'emu malinki na szyi. Po chwili Draco zaczął rozbierać powoli swoją księżniczkę zostawiając na czele kolejne malinki. I towarzyszące przy tym wszystkim słodkie jęki Harry'ego. Młody Potter nawet nie wiedział kiedy Draco pozbył się swoich ubrań. I włożył Harry'emu pierwszy palec a później kolejny. Ale zatrzymał się na drugim, ponieważ Harry podjął że już chce poczuć Dracona w sobie. Gdy tylko to się stało to Harry zaskoczył Dracona mówiąc szybciej tatusiu. Po jakimś czasie gdy skończyli to oboje od razu poszli spać.
*Następnego dnia*
Gdy tylko Draco się obudził i spojrzał na swojego chłopak to dobrze wiedział że ten będzie miał trudności siedzieć dzisiaj na lekcji i nie tylko. I że czeka go wspaniałe życie u boku młodego Pottera. Który po skończonej szkole przyjmie jego nazwisko i będzie nosił wtedy też ich wspólne dzieci.
