|•Zglitchowany Koszmar~♥•|•Errormare{Flowerfell}•|

Rozdział IV+ info

EKNEM.... Pierwszo zacznę od infa.

I czy też nie będziecie mieli nic do tego że zamienie to na coś w rodzaju Flowerfell

Najprościej mówiąc nie mam fazy i też zbytnio weny, te wszystkie lekcje i inne książki które prowadzę (większość nie publikowane) yyyghhh.... JEST TEGO KURWA ZA DUŻO!!! Zmiana pisania tego ff będzie trochę widoczna. Ale jednak jak na to patrzę to aż chcę się zakopać pod ziemię, co ja wtedy miałam w głowie. Dobra przyznaję pomysł był zayebisty, ale wykonanie...N.I.E. Tylko trochę zmienię fabułę i może będzie dobrze. Tylko tyle chciałam wam powiedzieć. Zapraszam do książki.
_____________________________________________
_____________________________________________

Pov. Error

Jutro czwartek. Ostatni dzień na podjęcie decyzji. Przyznał że przez te ostatnie dwa dni mam coraz bardziej miezzane uczucia do tego Sushi. Kiedy jestem w Void'zie przychodzi do mnie i się do mnie przytula, kładzie i zasypia, flirtuje ze mną i takie inne. Jeżeli chodzi o tą prprozycję to jestem w 69%( ( ͡~ ͜ʖ ͡°) dop.Autor) że się zgodzę. Teraz sobie siedzę na hamaku i patrzę się na linki zawieszone na "suficie", aż nagle nie słuszę otwierane go się portalu. Gdy spojrzałem w tamtą stronę, ujrzałem żółtka, który zapytał:

-Error czy wiedziałeś dziś Ink'a?

-Nie- odpowiedziałem znudzony, a w tym momencie otworzył się kolejny portal tylko że przez niego przeszedł brat żółtka, który nawet się nie patrząc na otoczenie, podszedł do mnie i się na mnie położył, lekko się zarumnieniłem i spowrotem spojrzałem na Dream'a- a czego potrzebujesz?

-J-ja? P-poprostu miałem się z nim spotkać- odpowiedział bardzo zdziwiony tym co widzi. Mehhh jego problem- to na już będę iść, pa Error!- w tedy otworzył portal i przeszedł przez niego.(Psieplasiam, ale zapomniałam zamienić czcionki T~T Dop.Autor)

Pov. Dream

Kiedy zobaczyłem Night'a kładącego się na Error'ze, przypomniały mi się wspomnienia sprzed tego incydentu. Tęsknię za starym Night'em. Do tego nadal jestem zdziwiony tym wszystkim, po co on to zrobił? Czy coś między nimi jest? Czy ma w tym jakieś swoje intencje? Tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi. Co cóż ┐(￣ヮ￣)┌ , pora poszukać Ink'a.

Pov. NM

Tak widziałem mojego "brata", ale nawet on mi nie przezkodzi w moim planie. Chodź przyznam że sam się chyba przyzwyczajam za mocno w to co robię. Co prawda minęły dopiero dwa dni od zaczęcia tego, ale ja czuję jak by to była moja rutyna od zawsze. Error chyba nic nie ma temu przeciwko, co może oznaczać że się zgodzi na moją propozycję. Siedziałem tak z prawie dwie godziny póki nie zobaczyłem że Error śpi. Wstałem tak aby go nje obudzić i wróciłem do swojego biura. Wczoraj od wieczora siedziałem nad papierami, i się dumny przyznam że będę miał teraz spokój na najbliższe cztery dni. Ale nie mając nic do roboty wyszedłem z mojego biura, żeby iść do kuchni zrobić kawę. Kiedy byłem już na miejscu zastałem tam Killer'a siedzącego na krzesile i siedzącego na telefonie. Woda w czajniku już się gotowała więc jedyne co zrobiłem to wziąłem mój kubek i wsypałem tam kawę. Po tej jak że trudnej czynności dosiałem się obok czarnookiego chłopaka. Wtedy dopiero mnie zauwarzył i z lekkim rumienicem powiedział "witaj szefie", na co odpowiedziałem jakimś niezrozumiałym markotem. Po chwili czajnik zaczął świszczeć, co oznaczało że woda była już zagotowana. Killer już miał zamiar wstawać, ale zatrzymałem go mówiąc, i zarazem stając z krzesła że sam to zrobię na co odpowiedział z większym niż wcześniej rumieńcem "dziękuję". Kiedy zalewałem wrzątkiem nasze napoje, w tym momencie zadzwonił do mnie telefon. Ja ignorując go wziąłem nasze kubki i podszedłem do Killer'a podając mu jego herbatę, a sam idąc do swojego pokoju. Mój pokój miał wejście w biurze, więc mało kto tam wchodzi. Kiedy byłem w środku podeszłem do stolika nocnego zostawiając napój na nim. Podeszłem teraz do mojej małej biblioteczki z książkami i wziąłem jedną. Padło na "Sword Art Online- Progressive". Co prawda nie za bardzo lubię takie rzeczy typu anime-manga, ale niektóre potrafią się mi spodobać. Po wybraniu mojej "lektury" usiadłem na łóżku i zacząłem czytać, w między czasie popijając kawą. Może się to wydawać dziwne że kawa, zamiast herbaty, ale nie miałem i nie mam teraz zbytnio na ją ochoty. Po jakimś czasie czytania zobaczyłem że już jest po północy. Nie chciało mi się jeść. Więc jedyne co zrobiłem to przebrałem się w pidzame i położyłem się spać. Od jutra wszystko będzie już wiadomo

_____________________________________________
(621 słów(bez tego infa (u góry, jak i na dole)))

Przeprasza że ostatni rozdział buł rok temu, ale staraciłam fazę na ten fandom. Ale można powiedzieć że do niego znowu wróciłam. Yey, porwót na stare śmieci xD. Jeżeli czyaliście info to tam są ważne rzeczy związane w tym ff. Postaram się też żeby w tym tygodniu wyszedł kolejny rozdział.

Błędy----------------->

Baii~♥