15 - dick bombki strzelił

377 34 17
                                    

Z niecierpliwością czekaliśmy na powrót Tromby. Morawiecki krążył na okrągło z workiem forsy po salonie, nieustannie potykając się o własne nogi. Stresował się jeszcze bardziej niż ja.

- JESTEM! - krzyknął lokaj. 

- Chodź tu, nasza królowa się niecierpliwi - wrzasnęła Marysia, szybko lejąc go gazetą po głowie.

- Proszę - dał mi test ciążowy, kłaniając się i całując me st00pki.

- Oki, idę go zrobić - wyszłam z pomieszczenia, udając się prosto do kibla.

Posikałam na test, czekając na pierdolony wynik...

W między czasie postanowiłam wrócić do salonu, by pogadać z moimi sługusami.

Żartuję, Marynia była moją psipsi, więc tylko Tromba robił za tanią siłę roboczą. Cóż, odechciało mu się vlogowania to teraz ma zapierdol, hehe.

- Mary, powiesz mi w końcu, kim jest twój syn?

- Może w którymś rozdziale... EEE, znaczy się... JUTRO - wyjąkała. Ale z niej bad girl...

- Dobra, wracam do kibla. Honey, chodź ze mną - pociągnęłam Matiego za rączkę.

We dwoje spojrzeliśmy na test ciążowy.

- O kurwa.

- Cóż, niebawem powitamy na świecie małego premiera - zaśmiałam się.

- ZAJEBIŚCIE! - chłopak wbił się w moje usta, doprowadzając mnie do euforii.

50 TWARZY PREMIERAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz