ᵗʳᵃᶜᵏ ⁵⁰

411 37 48
                                    

Silny bark Jaehyuna od pewnego czasu nosił na sobie pewien ciężar, niezbyt uciążliwy, a raczej naprawdę przyjemny. Tuląc do siebie siedzącego na nim chłopca co jakiś czas zerkał w stronę jego słodkich policzków, odrywany przez nie od własnej pracy. Nie mógł jednak pozostawić Doyounga samego chociażby na moment, nawet w czasie sprawdzania klasówek.

Gabinet wypełniony był mrokiem, który przełamywała tylko jedna lampka, postawiona na biurku. Jej blask wystarczał na oświetlenie całego stanowiska nauczyciela oraz fragmentu ciała Doyounga, kiedy starszy nieustannie gładził dłonią jego ramię, utopiony w chłopcu do reszty. Kochał bliskość, jaką oboje się darzyli, nawet jeśli adorowanie jej przebiegało w całkowitej ciszy. Towarzyszący jej szelest kartek oraz cichutki, spokojny oddech nastolatka dodatkowo dodawał tamtej scenie pewnej niepowtarzalnej atmosfery, o którą oboje tak bardzo zabiegali, szczególnie w ostatnich dniach. Okazywane sobie uczucia były pewnym rodzajem terapii, niesamowicie im potrzebnej.

W końcu nie istniało miejsce bezpieczniejsze oraz cieplejsze niż ramiona Jaehyuna, w które Doyoung za każdym razem wtulał się z przyjemnością, ale i ulgą. Tam nie mogła stać mu się krzywda. Przynajmniej w to zamierzał wierzyć, delikatnie unosząc wzrok na wpatrzonego w czyjś sprawdzian nauczyciela. Jak zwykle skupiony, ze swoimi metalowymi okularami na nosie, co jakiś czas wzdychał cicho, lekko zmęczony. Chłopiec wcale mu się nie dziwił. Była dosyć późna godzina i chociaż on sam nie zmierzał jeszcze do łóżka, Jaehyun z pewnością był wyczerpany po pracy. Przynajmniej takie sprawiał wrażenie, kiedy Doyoung niepewnie ujął w dłoń jego policzek.

Mężczyzna z pewnością się tego nie spodziewał, kierując w jego stronę swoje zaskoczone spojrzenie. Nie ukrywał, że pragnął skończyć jak najszybciej, aby tylko wrócić już do czekającego na jego kolanach chłopca.

-Może powinieneś trochę odpocząć?- spytał z troską, delikatnie wtulając się w ciało mężczyzny. Jaehyun natomiast, oglądał go z lekkim politowaniem. Przecież dobrze wiedział, że liczył tylko na jego uwagę- Ostatnio naprawdę mi cię brakowało.

Jaehyun westchnął cicho. Zdawał sobie z tego sprawę, szczególnie ze względu na żałobę, w jaką uwikłany został nastolatek. Nie mógł przecież zostawić go samego, kiedy odkładając na biurko swoje pióro, całkowicie zwrócił się w jego stronę. Twarz Doyounga rzeczywiście wyrażała smutek, który nie znikał stamtąd od dłuższego czasu. Jaehyun widział go doskonale, a jednak nie potrafił nic na niego poradzić.

Zamiast tego, bez słowa przysunął go bliżej siebie, aby móc zamknąć chłopca w kolejnym, czułym uścisku. Dzięki temu był w stanie po raz kolejny zatopić się w słodkim zapachu jego skóry oraz delikatnym oddechu tej wciąż lekko roztrzęsionej postaci. Mężczyzna naprawdę podziwiał go za nie gasnące w nim przywiązanie, mimo całej krzywdy, jaką mu wyrządził. Chociaż nie raz cierpiał, za każdym razem wracał z jeszcze większym uczuciem, ale i pragnieniem pozostania blisko mężczyzny. Z drugiej strony, tylko w nim potrafił znaleźć wsparcie.

-Mów do mnie, proszę- w pewnym momencie chłopiec przełknął głośno ślinę, odsuwając się nieznacznie jasnej koszuli mężczyzny. Tym samym mógł spojrzeć wprost w skupione na nim, lekko zamglone spojrzenie. Czuł się naprawdę bezradny, nawet w jego objęciach, kiedy nauczyciel zaczął powolutku masować plecy nastolatka, jakby chciał go uspokoić.

-O czym mam mówić, skarbie?- wymruczał pod nosem, w międzyczasie kreśląc kółka na skórze na plecach młodszego. Gładka oraz blada, momentalnie pokryła się gęsią skórką, kiedy chłopiec syknął cichutko.

-Powiedz mi jak mam sobie z tym wszystkim poradzić- chłopiec czuł się bezradny, z nadzieją wyczekując odpowiedzi. Z twarzy Jaehyuna nie potrafił jednak wyczytać nic konkretnego, jakby mężczyzna pozbawiony został emocji, zatracony w powolnym gładzeniu pleców, a następnie bioder nastolatka. Doyoung lubił rozkoszować się jego dotykiem, nawet w sytuacji, kiedy wiedział jak wielką krzywdę potrafił on wyrządzić.

Ultraviolence ʲᵃᵉᵈᵒOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz