5 rozdział

3.2K 137 49
                                    

Todoroki nas prowadził my z Kirishimą biegliśmy za nim doszliśmy w okolice jakiegoś opuszczonego budynku.
-To co w takim razie robimy?-zapytał zmartwiony Kirishima
-Czekamy, musimy lepiej poznać ten teren ich zamiary itp.
- JA NIE BĘDĘ NA NIC CZEKAŁ!
-Uspokój się Kacchan
W tym samym czasie.
T.I siedziała sama na łóżku w zamkniętym pokoju w pewnym momencie usłyszała pukanie do drzwi
-Mogę wejść - usłyszała głos dziewczyny pewnie to ta blondynka
- Tak oczywiście
Toga otworzyła drzwi uśmiechneła się
- Mam nadzieję że zostaniemy przyjaciółkami, tak się cieszę że dołączyłaś wreszcie będę miała kogoś z kim będę mogła pogadać o damskich sprawach, ogólnie coś ci przyniosłam - pokazała ładne pudełko które podała nowej członkini - proszę otwórz, sama to robiłam
Młoda T.N otworzyła paczuszke a w niej był strój który przypominał bardzo strój twojego braciszka
-Umm... Dziękuję
-nie ma za co - uśmiechnęła się - ja muszę już iść o 5.00 dostaniesz śniadanie - wyszła z pokoju zamykając pomieszczenie na klucz
-Ehh co ja będę robić sama w zamkniętym pokoju. Może przymierze ten strój

(Tak wyglądał strój wy tak nie musicie tak wyglądać chodzi mi tylko o strój jeśli chodzi o zdjęcie)Zaczełam się rozbierać w tym momencie do pokoju wszedł Touya ja byłam w samej bieliźnie czułam gorąco od środka czułam się bardzo nie komfortowo

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Tak wyglądał strój wy tak nie musicie tak wyglądać chodzi mi tylko o strój jeśli chodzi o zdjęcie)
Zaczełam się rozbierać w tym momencie do pokoju wszedł Touya ja byłam w samej bieliźnie czułam gorąco od środka czułam się bardzo nie komfortowo.Dabi podszedł do mnie i złapał mnie za brudkę żebym patrzyła mu się w oczy. - Ja na prawdę ciebie kocham imię-chan
- Ale przecież wiesz że mi się podoba Kacchan
- Wiem, ale on ciebie nie kocha  on ci tego nie okaże
ja ciebie od zawsze kochałem i myśłałem że nigdy ciebie nie zobaczę
- Jak wiesz że ja kocham tylko Katsukiego to co ty o de mnie chcesz ?
- Ale wiedz że jego już nie spotkasz no chyba że
- Że...?
- Pozwolę Ci go spotkać, ale będziesz musiała przez jakiś czas robić to co chce nawet pomogę ci uciec
- D-o-b-r-z-e tylko co?
- Zobaczysz - na jego twarzy pojawił się szelmowski uśmieszek.
Chłopak bierze bluzę z napisem boom
-Teraz muszę pozbyć się tego śmiecia - podpalił ją bo wiedział że ona nawiązuje do Bakugo.
Dziewczyna zaczęła płakać.Brat Shoto zamknął drzwi pokoju na klucz, po czym schował klucz w miejscu niedostępny dla siostry Kirishimy.Przykucnął przy niej i otarł jej łzy
- Nie martw się będziesz musiała mnie słuchać tydzień wiem że cię skrzywdzę spełniając swoje zachcianki, ale ja nie umiem o nich nie myśleć wiem że to co zrobię nie będzie wyglądało jak bym ciebie kochał, ale tak nie jest ja chce twojego szczęścia, ale także chce spełnić moje największe marzenia obiecuję że ci pomogę
- Rozumiem jak tak ma być to trudno tak ma być i koniec
Wiem że krótki dział, ale nie miałam weny następny dział głównie będzie poświęcony Dabiemu i jego zachcianką i postaram się zrobić dłuższy postaram się jutro pisać czyli o 00.02 słów ok.431 miłego czytania

,,Jesteś tylko moja" Katsuki Bakugou x readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz