* 2 miesiące później *
Wszystko się uspokoiło. Ta dziwna istota nas już nie nawiedza. Chodziłyśmy normalnie do szkoły, po prostu dzień jak codzień.
Postanowiłyśmy zrobić nockę u mnie w domu, ponieważ nie chciałam sama zostawać, bo rodzice mieli dopiero rano wrócić, jak i nie później.
Napisałam rodzicom, co mają mi kupić na nocke:
1. Pizze cztery sery
2. Sos czosnkowy
3. Chipsy
4. Żelki kwaśne
5. Jelly beans
6. Pepsi
7. Kwaśne cuksy
8. Lody
9. Płatki
10. MlekoTroche tego dużo, no ale na nocce zazwyczaj dużo się je hah. Gdy rodzice wrócili z zakupów, powiedzieli mi kilka zasad:
1. Nie wychodzić na dwór po zmroku.
2. Gdyby ktoś pukał, nie otwierać drzwi.
3. Gdy będziemy czuć niepokój, mamy do nich zadzwonić.
4. Mam nie zapraszać, więcej osób, ponieważ nie wiadomo kto przyjdzie.
5. Mamy być w miare cicho.Czasami nie rozumiałam starszy, bo czemu mamy być w miare cicho skoro to nocka? Zabawa itd.? Ale nie protestowałam.
* godzina 18:00 *
Przyszły moje ukochane przyjaciółki. Im też już koszmary zniknęły, były pełne enrgii. Zamknęłam drzwi na klucz, wzięłyśmy wszystko co nam jest potrzebne do jedzenia i poszłyśmy do mojego pokoju.
Opowiedziałam im o dziwnej rozmowie z nieznajomym654. One też były zdziwione, bo kto normalny pisze do 15-latki, że ktoś ją obserwuje? Objaśniłam im też, że to jest jakaś gra.
- Ejjj. Tak wogóle, to czemu akurat o 21:00 chciałyście wejść na tą aplikacje?- zapytałam się.
One były lekko przestraszone. Wiedziałam wtedy o co chodzi.
- Czyli jednak się nie mylę!? Tak? Wy wiedziałyście, że tak się stanie?- byłam zezłoszczona
- Przepraszam... Noo... to było głupie, ale przez jakiś czas szła plota, że jak się w halloween wejdzie na tą apkę o 21:00 to spotka się dziwnego gościa. Ale nie wiedziałyśmy, że może się tak to potoczyć.- powiedziała Lexy
- Ale czemu nie chciałyście mi o tym powiedzieć!?- zapytałam oburzona
- Właśnie dlatego. Jesteś teraz wkurzona na nas. A gdybyśmy chciały Ci powiedzieć dlaczego chcemy wejść na tą aplikacje to byś się nie zgodziła!- odpowiedziała Elisa
- Wy teraz się dziwicie czemu jestem zła? Przez was miałam koszmary, nie chodziłam do szkoły, jakiś typ do mnie wypisuje. Do tego nie mogę się odwrócić kiedy coś się stanie za mną!
- A my to co!?- powiedziały równocześnie
- Też nie chodziłyśmy do szkoły, też miałyśmy koszmary.
Naszą kłótnie przerwał telefon.
- Numer nie znany do mnie dzwoni przez kamerk.- serce zaczęło mi szybciej bić.
Dziewczyny też były zamurowane.
- Odbierz...-powiedziała Lexy
Gdy odebrałam nieznany numer, serce mi zamarło, tam była kamerka skierowana na moje okno. Zaczęło się zbliżać do moich drzwi. Usłyszałyśmy pukanie. Byłyśmy sparaliżowane.
-Nie otwierajmy. Boje się...- powiedziała przestraszona Alex
Popatrzyłyśmy i zauważyłyśmy, że on jest już w moim domu! Jak on się przedostał skoro nawet nie usłyszałyśmy otwieranych zamków. Słyszałyśmy kroki na dole. Jak miałyśmy coś mówić to tylko szeptem. Popatrzyłyśmy znoeu na telefon. Szedł w stronę schodów. Wstałam i zamknęłam drzwi na klucz. Tylko ja się odważyłam, bo one to jak słup soli. Usiadłyśmy blisko siebie.
- To jest prawie koło twoich drzwi.- wyszeptała ze strachem Lexy.
Patrzyłyśmy w mój telefon z osłupieniem. Gdy to coś było na przeciwko moich drzwi zatrzymało się. I tak stało i stało. Wolałyśmy nic nie mówić. Ale to coś nagle ruszyło. Zaczęło pukać w te drzwi. Byłyśmy tak przestraszone, że wykrzyczałam:
- Zamknijcie oczy! Nie patrzcie się na niego!
Usiadłyśmy w koło, schylyłyśmy głowy i zamknęłyśmy oczy. Obudziłyśmy się, gdy robiło się jasno. Gdy rodzice wrócili, Lexy, Alex i Elisa poszły do siebie. Wolałyśmy nikomu nie mówić o tej sytuacji.
...
CZYTASZ
,, Coś jest nie tak "
ParanormalEmily po 5latach wyjawia swoją tajemnice, którą pisała w pamiętniku. Po przeprowadzce, chciała się jakoś odnaleźć w szkole i wraz ze swoimi nowymi przyjaciółkami weszły na aplikacje, przez którą można było rozmawiać z innymi osobami, ale niespodziew...