2

1.2K 48 19
                                    

Lauren: Witam Cię w tym pięknym dniu, moja miła. Humor dopisuje?

Camila: Jest dopiero 7 rano, Lauren. Daj mi jeszcze pospać 😫

Lauren: Jeśli ja wstaję, to ty wstajesz razem ze mną.

Camila: Jaka stanowcza😒

Lauren: To chyba logiczne, moja miła. Mam nadzieję, że jesteś gotowa na pierwsze zadanie.

Camila: Nie jestem. Lolo, jest sobota, a ja od poniedziałku do piątku chodzę do szkoły i do pracy, proszę daj mi się wyspać, chociaż te 3 godzinki więcej

Lauren: Nie, Camilo musisz zrozumieć, że jeśli ja czegoś chcę, tak ma być.

Camila: A jeśli nie zrobię zadania?

Lauren: Czeka Ciebie kara.

Camila: Jaka?

Lauren: Uwierz, nie chcesz wiedzieć.

Camila: Ależ chcę

Lauren: Więc Ci wytłumaczę. Mam zamontowane kamery w twoim domu i jestem również z nim połączona jak i z twoim samochodem lub twoich rodziców. Jeśli nie zrobisz czegoś, ja coś zrobię w twoim miejscu zamieszkania.

Camila: Lauren! To jest chore

Lauren: To gra moja miła. Dwa razy miałaś szansę żeby z niej zrezygnować, nie zrobiłaś tego.

Camila: Twoje zachowanie jest porównywalne do psychopatki

Lauren: Obrażasz mnie w tym momencie. Dzięki kamerą wiem co robisz i kto znajduję się w twoim domu, jeśli coś byłoby nie tak, to automatycznie dzwonię na policje. Połączenie z różnymi urządzeniami ułatwiają mi ich wyłączenie jeśli ty zapomnisz to zrobić i zanim zrobią uszczerbek na twoim zdrowiu.

Camila: Niby rozumiem, ale nie jestem dzieckiem

Lauren: Jestem twoją dominującą, odpowiadam za Ciebie, jeśli coś Ci się stanie, to mnie czeka kara.

Camila: A Normani mówiła, że to zwykła gra...

Lauren: Widocznie nie zgłębiła się dokładne w jej zasady tak samo jak i ty.

Camila: To moja przyjaciółka, zaufałam jej

Lauren: To zaufaj również i mi, nie zrobię Ci nigdy krzywdy. Od wczoraj jesteś moim oczkiem w głowie i zabije jeśli przez kogoś będziesz cierpieć.

Camila: Nie mówisz dosłownie prawda?

Lauren: Oczywiście, że nie, ale człowiek, który Cię w jakikolwiek sposób urazi otrze się o śmierć.

Camila: To miłe, że się o mnie troszczysz

Lauren: Muszę, takie są zasady dominatorki, nie tylko ty musisz jakiś przestrzegać.

Camila: Rozumiem, ale nadal to urocze

Lauren: Cieszę się, że zmieniłaś o mnie zdanie jednak.

Camila: Jakie to zadanie?

Lauren: Nie jesteś już śpiąca?

Camila: Przez te kamery, które są porozmieszczane po moim domu nie zasnę chyba przez najbliższy miesiąc

Lauren: Nie martw się nimi, moja miła. Nie podglądam Cię 24/7 jeśli coś jest nie tak, to alarm w moim telefonie mnie o tym informuje i wtedy dopiero je sprawdzam.

Camila: A w łazience też one są?

Lauren: Niestety, ale nie

Camila: Niestety?

Lauren: Niestety, bo nie mogę Cię pooglądać jak jesteś naga, akurat łazienkę ciągle bym sprawdzała.

Camila: Lauren! Ty zboczeńcu

Lauren: Taka moja natura 🤷🏻‍♀️

Camila: Toooo

Lauren: Tooo

Lauren: A no tak! Zadanie

Camila: Głuptas

Lauren: Może, troszkę. Banalne zadanie

Camila: Czylii?

Lauren: Wyślij mi swoje ciało, moja miła.

Camila: Bez ubrań?!

Lauren: Nie! To innym razem, możesz mi wysłać w stroju kąpielowym lub w ubraniach. Jak chcesz ☺️

Camila:

Lauren: Jasna cholera😰 Byłam wręcz pewna, że wyślesz mi siebie w ciuchach

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Lauren: Jasna cholera😰 Byłam wręcz pewna, że wyślesz mi siebie w ciuchach.

Camila: Przepraszam?

Lauren: Nie przepraszaj, jesteś taka idealna 😫😍

Camila: Nie przesadzaj, jestem raczej przeciętna

Lauren: Nieprawda, jesteś piękna. Uwierz w to

Camila: Może kiedyś uwierzę, jak znajdę tą jedyną lub jedynego

Lauren: Jak na razie masz mnie

Camila: Zachowujesz się, jakbyś była zazdrosna

Lauren: Każdy byłby zazdrosny o Ciebie.

Camila: Taaa

Lauren: Miałaś kogoś?

Camila: Nie

Lauren: Całowałaś się kiedyś?

Camila: Lauren!

Lauren: No co? To zwykłe pytanie

Camila: Harry z 1c się liczy?

Lauren: 1c?

Camila: Podstawówki

Lauren: Nie liczy się, nie całowałaś się nigdy?

Camila: A Harry?!

Lauren: To było z 12 lat temu i nawet nie wiedziałaś co to pocałunek.

Camila: Nie całowałam się nigdy, zadowolona?

Lauren: Oj bardzo, jak się nie całowałaś, to nie uprawiałaś seksu, chyba złamię moje zasady.

Camila: Czemu?

Lauren: Jak już pisałam, lubię być tą pierwszą, a twój pierwszy raz powinien być ze mną.

Camila: Dlaczego akurat z tobą?

Lauren: Bo jestem jedyną, która zwróciła na Ciebie większą uwagę i jedyną, której się spodobałaś.

Camila: Jest zasada numer 8. Uległa nie może się zakochać w swojej dominującej, a ty masz pewnie to samo, tylko na odwrót

Lauren: Zakochanie, a zauroczenie ciałem, to dwie kompletnie różne rzeczy, moja miła.

.

Dodam kolejny, ponieważ lubię was rozpieszczać i chcę wynagrodzić za przerwę w „Tinder 2"

Jak wam się podoba nowa książeczka?

Pozdrowionka ❤️

The gameOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz