Wieczna ucieczka

4

Pof T/i

-Nie idę wyspałem się - Suga
Okej skoro oni nie idą spać to ja pójdę
-Dobranoc - odwróciłam się i poszłam spać
-Czemu ona do ciebie mówiła Oppa? - Jimin
-Bo tak chce - Suga

Parę tysięcy lat później (nie, żartuję parę godzin później)

Znowu się obudziłam, ale tym razem oni zniknęli.
Wstałam z łóżka i skierowałam się na schody.

-A ty gdzie idziesz? - Jin stał na samym dole
-Na dół - schodziłam po schodach gdy straciłam grunt pod nogami
Jimin mnie niósł na dół
-Ej postaw mnie na ziemi - T/i
Wychodził ze mną do kuchni, gdzie jadł Suga.
-Co ty tak krzyczysz? - zapytał Suga, gdy Jimin mnie postawił na ziemi
-Oppa jak krzyczę, bo Oppa Jimin mnie nosi a ja mam własne nogi - usiadłam przy nim
-Gdyby nie ten Jimin to bym nie wiedział do kogo to było i o kogo chodzi - Suga
Eh to nie moja wina że jest was aż siedmiu

-Oppa V chodź tutaj - krzyknęłam do V żeby mnie przyniósł do niego do pokoju.
Chłopak pojawił się i zrobił to o co go prosiłam.
Po chwili przyszedł do nas Kookie
-To w co gramy? - zapytał Kookie
-W co chcesz Oppa - T/i
-Hm Just Dance? - Kookie uśmiechnął się
-No okej - wybraliśmy postaci (nie wiem czy dobrze napisałam) i piosenkę i gra się zaczęła.
Gdy tańczyliśmy BTS ON przyszedł Jimin i on dołączył do gry. Na BTS MIC Drop się skończyło, bo ja wygrałam, a Jimin był nie w humorze, a ja z resztą świetnie się bawiliśmy.
Ja i Suga zeszliśmy na dramę.
Oglądaliśmy dramę przytuleni do siebie jak rodzeństwo. Nagle w dramie chłopak przebił dziewczynę mieczem, a ja pisnęłam ze strachu. Yoongi przyciągnął mnie do siebie.
-No już spokojnie - tulił mnie do siebie
Jimin stał obok kanapy i miał zmartwiony wzrok.
Podszedł do nas i usiadł obok mnie i też tulił mnie do siebie.
Ta k-drama była straszna
-Jimin to był jednak zły wybór - Suga
-No tak racja, zobacz ona się cała trzęsie - Jimin

W końcu kluski napisałam rozdział
Co prawda krótki ale niedługo będzie trochę dramaturgi i powrót "nieżywej siostry Yoongiego"
Do następnego