Ostatnia ma spowiedź
A w duszy ciche łkanie
Czy bardzo zgrzeszyłam?
Tylko Ty wiesz Mój PanieMyśl szara i smutna
Uczynek taki szkaradny
Zaniedbanie tak wstrętne
A Ty gdzie jesteś Mój PanieCzy to jest moja wina
Czy jest aż taka wielka
I czy ja chce błagać
Czy Ty chcesz mnie słuchać Mój PanieMoja Matko niebieska
Wszyscy aniołowie
I święci
A gdzie moi bracia i siostry
Czy zabrakło im Panie chęci?O wybaczenie Ciebie nie proszę
Ani o życie wieczne
Ja chce już tylko jednego
Byś trzymał mnie do końca za rękęSłowa wypowiem już po raz ostatni
Bo zamieniają się w lament
Przepraszam za wszystko Mój Panie
I szepczę me wieczne Amen.
CZYTASZ
prawie poezja
PoetryPapier mnie wysłuchał więc może i wy zechcecie [pisałam te wiersze dawno i nie jestem z nich zadowolona]