7. Kiedy razem się uczycie

472 16 6
                                    


Bakugou Katsuki

-Ale Kacchan nooo!- prosiłaś blondyna
-Po pierwsze, nie. Po drugie nie mów tak do mnie. - odpowiedział pakując książki.
-Jak nie poprawie ocen z majzy to mogę nie zdać do następnej klasy!- nalegałaś chłopaka.
Spojrzał na Ciebie i powiedział.:
-Ehh.. No dobra..- wkońcu się zgodził.
-Naprawdę?!- ucieszyłaś się.
-Taa.. Wiesz gdzie mieszkam, co nie?- spytał powoli wychodząc z klasy.
-No jasne, ja bym zapomniała?- zaśmiałaś się.
-W porządku. Przyjdź do mnie dzisiaj o 18.- powiedział odchodząc oraz lekko się rumieniąc.
-Spoko!- odpowiedziłaś i skierowałaś się w stronę szatni

~twój dom, po lekcjach~

Położyłaś torbę obok biurka i poszłaś do łazienki wziąć prysznic po ciężkim dniu.
Po kilku minutach wyszłaś z toalety i poszłaś się przebrać w luźne ubrania. Założyłaś [kolor] koszulkę i spodnie.
Wzięłaś jakiś mały plecak do którego schowałaś zeszyt, piórnik i podręcznik od matematyki.
Zeszłaś do kuchni, zjadłaś jakąś kanapkę i wyszłaś z domu.

~chwilę później, w okolicy domu Bakugou~

Szłaś właśnie chodnikiem. Poznawałaś już okolicę. Skręciłaś w prawo i po chwili znalazłaś się pod drzwiami domu przyjaciela. Zadzwoniłaś dzwonkiem. Po chwili drzwi się otworzyły a w nich stanął blondyn.
-Eee, co ty tu robisz?- zapytał zdziwiony,
-O, yy, sorki.. Zapomniałam napisać że rodzice wyjechali poza miasto i powiedzieli żebym nie siedziała sama w domu, heh..- tłumaczyłaś się.- mogę iść jeśli chcesz i przyjść za godzinę..
-N-nie.. spoko.. możesz wejść..- mówiąc to, Bakugou wpuścił Cię do środka lekko się rumieniąc.-chodź.
Zdjęłaś buty i podążyłaś za chłopakiem.
-A twoi rodzice? Są w domu?- dopytywałaś się.
-Nie.. Wrócą dopiero jutro wieczorem. - odpowiedział
Weszliście do pokoju chłopaka. Nic się nie zmieniło odkąd ostatnio tu byłaś.
Zdjęłaś plecak i usiadłaś przy biurku.
-No. Panie nauczycielu. Proszę mi pomóc z matematyką!- powiedziałaś uśmiechając się.
Chłopak spojrzał na ciebie i również delikatnie się uśmiechnął.
-No dobrze. - powiedział biorąc Twój zeszyt i długopis. Zapisał jakieś działanie i oddał Ci zeszyt. - Na początek rozwiąż to równanie.
Blondyn przyglądał się jak rozwiązujesz zadanie i co nieco ci podpowiadał.
-Eureka! Dzięki Katsuś!- ucieszyłaś się z dobrze wykonanego równania.
-No dobra, to teraz dam Ci trudnejsze. - zabrał Ci znowu zeszyt i zapisał działanie.- Tylko tym razem, jeśli rozwiążesz je źle, będziesz musiała mnie przytulić. - gdy skończył swój monolog, oddał Ci zeszyt i zadowolony przyglądał się Twoim próbom rozwiązania równania, ponieważ był niemalże pewien że wykonasz je źle.
Po kilku minutach jednak udało Ci się rozwiązać zadanie, a Bakugou lekko posmutniał.
-Wow, to faktycznie było trudne, ale dałam radę..- mówiąc ostatnie słowo spojrzałaś na smutnego blondyna.
Po chwili namysłu przytuliłaś go.
-Jeśli chciałeś żebym Cię przytuliła, trzeba było mówić odrazu...- mówiąc to zarumieniłaś się.

Midoriya Izuku

Stałaś przy swojej ławce i pakowałaś książki do plecaka. W pewnym momencie podszedł do Ciebie Izuku.
-[T/i]- chan.. C-czy mogłabyś mi pomóc z-z geografią..? nie bardzo rozumiem ostatni temat i potrzebuje Twojej pomocy.. a ty p-przecież jesteś dobra w te klocki..- powiedział nieśmiało chłopak.
-W porządku Izuku! Oczywiście że Ci pomogę!- odparłaś- Może.. hmm.. spotkajmy się dziś o 16 w bibliotece, co ty na to?
-J-jasne!- zgodził się chłopak.
-Dobrze, ale teraz muszę już iść, do zobaczenia!~- mówiąc to wyszłaś z sali kierując się do szatni.

°×°×𝙱𝚗𝙷𝙰~𝙿𝚛𝚎𝚏𝚎𝚛𝚎𝚗𝚌𝚓𝚎×°×° (❗Zawieszone❗)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz