POV LAURA
Dziś 1 dzień w szkole a dokładniej bal dla przypomnienia zakładam tę suknię:
Wstałam zrobiłam poranną rutynę umyłam zęby rozpuściłam włosy oraz lekko je pofalowałam ubrałam suknie i białe szpilki wzięłam malą, białą torebkę włożyłam do niej telefon portfel i parę kosmetyków.Gdy schodziłam na dół zobaczyłam Julię dla przypomnienia to jej suknia:
Włosy miała pięknie spięte:
Już miałyśmy wychodzić ale zawołała nas Pani Wilson
(Pani Wilson-PW)
PW-kochane a macie czym jechać?-zapytała
L-Przejdziemy się pieszo-powiedziałam niepewnie
PW-W tych sukniach?-popatrzyła na nas z zirytowaniem
J-nie pomyślałyśmy - Odparła Julie
PW-Wiecie syn mojej znajomej też jedzie na ten bal więc może was wziąć-powiedziała
L-jeśli to nie problem?-powiedziałam pytająco
PW-Nie i tak ich syn ma po drodze-uśmiechnęła się
Poczekałyśmy gdy wyszłyśmy z domu pożałowałam że się zgodziłam przyjechało czerwone auto no wyglądało tak:
CZYTASZ
Only in the dark can you see stars ~ II Payton Moormier II
RomanceNie boję się zapytać . Boję się usłyszeć odpowiedzi. Kluczem do szczerości jest prawda. Prawda, boli dlatego jej nie szukam.-Opowieść o przeciwnych światach które się przyciągają - może to tylko iluzja która zniknie? Tyle pytań a odpowiedzi? Książk...