°Choroba °

1.9K 67 13
                                    

Minął dopiero tydzień od kiedy byłam
u lekarza, okazało się że mam grype muszę siedzieć  2 tygodnie jeszcze w domu, jednak cieszę się bo nie będę musiała siedzieć z Jeonem po lekcjach.
Dahyun pisała mi że jak Yeosang się dowiedział co zrobił San obił mu ryj, trochę mi jest go szkoda ale no cóż.

-Jisu przyniosłam Ci śniadanie. - zobaczyłam że kobieta trzyma tackę z jedzeniem.

-mamo mogłaś mnie zawołać ale dziękuję - wzięłam od niej rzecz i  napiłam się soku.

-musisz leżeć w łóżku żeby wyzdrowieć.

-Nie mam pięciu lat - jednak kobieta wyciągnęła termometr przystawiła mi go do czoła.

-gorączka ci nie spada masz 39°-powiedziała wychodząc z pokoju.

Patrzyłam na dzwi jeszcze chwilę i  wzięłam się za jedzenie.

÷÷÷÷÷÷

Po śniadaniu położyłam się do łóżka gdzie przeleżałam pół dnia.
Do pokoju jak gdyby nic  wbiła mi Dahyun z Yeosang'iem.

-co wy tu robicie mówiłam wam że macie nie przychodzić - powiedziałam zakrywając pół twarzy kocem.

-dla mnie lepiej nie będę musiała chodzić do szkoły.

-mnie to nie przeszkadza - odezwał się i rzucił  obok mnie na moje łóżko.

-masz twoje zeszyty. - wyciągnęła je i położyła na szafce.

-po co ci moje zeszyty?

-poprosiłam twoją mame żeby mi je dała i przepisałam ci wszystkie lekcje.

-I ty się na to zgodziłeś żeby twoja dziewczyna się tak przemęczała? Ty łosiu. - rzuciłam w niego poduszką.

-ale to ja chciałam i tak mi się nudziło. - usiadła na pufie.

-dzisiaj leci nowa drama oglądamy? - zapytał na co my kiwnełyśmy głowami.

Zanim się obejrzałam Yeosang'a już nie było.

-jak ciebie nie było to Pan Jeon zadawał nam milion zadań kazał zostawać na przerwach i pisać notatki. Co lekcje pytał to była katorga. - powiedziała i usiadła obok mnie.

-naprawdę? Następnym razem to ja będę przepisywać  za ciebie lekcje.-uśmiechnęłam się do niej.

-dobra kluseczki twoja mama dała mi to i twoje leki które masz wziąść cytuje Masz wziąść te leki nie ma nie. - powiedział naśladując jej głos co wyglądało komicznie.

Spojrzałam na Dahyun a ona na mnie, zaczęłyśmy  się śmiać.

-no co?

-nic nic włącz tą dramę i siadaj-próbowałam się uspokoić ale nie mogłam.

-dobra chodź oglądać - odezwała się  próbując się nie zaśmiać.

Ja tylko kiwnełam na znak że się zgadzam i usiadłam obok niej.

Chłopak włączył dramę, ja natomiast ułożyłam się wygodnie na łóżku.

<time skip >

Gram z Dahyun w jakąś grę na konsoli, Yeosang robi coś na telefonie a my dremy się na cały pokój.

-wygrałam! - krzyknęła szczęśliwa dziewczyna.

-no w końcu-odezwał się znudzony chłopak.

-hej! ty masz problem? - podeszła do niego on przyciągnął ją do siebie przytulając.

-ej ej jak macie się tu miziać to wypad do domu.

Na co oboje się zaśmiali.

-jest grubo po 22 musimy się zbierać. - odezwała się biorąc torbę do ręki.

-do zobaczenia przyjdę może jutro. - przytuliła mnie co odwzajemniłam.

-będę tęsknić moja przyjaciółko - powiedział teatralnie i mnie przytulił.

-dobra spadaj łosiu. - zaśmiałam  się a chłopak wyszedł puszczając mi całusa w powietrzu .

-pa! - usłyszałam jeszcze jak krzyczy na co zaśmiałam się cicho.

Opadłam na łóżko, przynajmniej mam przyjaciół którym mogę ufać?

×To miał być zwykły dzień	×°ʲᵉᵒⁿ ʲᵘⁿᵍᵏᵒᵒᵏ °Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz