×To miał być zwykły dzień ×°ʲᵉᵒⁿ ʲᵘⁿᵍᵏᵒᵒᵏ °

°Telefon °

Next Day

Siedzę sobie w salonie opatulona w koc i popijam moją uluiobna HER-BA-TKĘ.

Mój telefon zaczął nagle dzwonić, widniał na nim napis numer nieznamy odebrałam.

-halo?

-no cześć czemu cię nie było w szkole? - zapytał zmartwiony Jeon
z kąd ma mój numer?

-z kąd masz mój numer?

-twoja przyjaciółka mi go dała.

-a tak wracając czemu cię nie było w szkole coś się stało?

Zapytał a ja kichnęłam, usłyszałam  jego cichy śmiech

-z czego się śmiejesz? Nie mam czasu. - powiedziałam i szybko się rozłączyłam.

Wzięłam pilot który leżał obok mnie i włączyłam telewizję.

-masz tutaj leki a ja jadę z tatą nie wiem kiedy wrócimy.-powiedziała kładąc leki na stoliku.

-yhm do zobaczenia - popatrzyłam na rodzicielkę a ona mocno mnie przytuliła.

-papa-powiedziała i wyszła z domu.

Kilkanaście minut później rozległ się dźwięk dzwonka.

Wstałam z kanapy i otworzyłam dzwi. Zobaczyłam Jeona. On jak gdyby nic wszedł do mojego domu. Zamknęłam dzwi.

-co ty tu robisz? - zapytałam już lekko poderwowana.

-jak to co stoję nie widać. - powiedział i usiadł na kanapie.

Jaki ten człowiek jest nie możliwy.

-jak już tu jesteś to może chcesz coś do picia? - zapytałam wyciągając kubek.

Poczułam na moich biodrach jego ręce.

-co ty robisz? - zapytałam lekko zdziwiona jego zachowaniem.

-tak sobie myślałem że może wyjdziesz ze mną na kolację gdzieś. - odezwał się po chwili ciszy a ja odwróciłam się przodem do niego.

-czy ty Jeon Jungkook zapraszasz mnie na radke?

On tylko kiwnął głową, wyminęłam go i poszłam do salonu gdzie usiadłam na kanapie .

-nie chcesz? - zapytał siadając obok.

Ja tylko wzruszyłam ramionami.
Dziwnie się czuje ze mój nauczyciel zaprasza mnie na randkę ale to też normlamy  człowiek.

Chłopak posadził mnie tak że siedziałam teraz na nim okrakiem.

-i co ja mam z tobą zrobić Jeon? - zapytałam szeptem lecz on to usłyszałam.

-co zechcesz jestem twój - rozłożył ręce a ja się zaśmiałam.

-uwielbiam kiedy się śmiejesz.

Ja tylko wtulilam  się w niego, to dzwine uczucie kiedy go widzę nie wiem co mam robić. A gdy go nie ma czuje się taka wyssana z uczuć.

Co ten człowiek ze mną robi?

-obejrzymy  jakiś film? - zapytał gładząc moje plecy

-okej to idę coś zrobić. - chciałam wstać lecz on mnie posadził tym razem na kąpię.

-o nie nie kochana ty zostajesz tutaj a ja idę do kuchni. - powiedział i poszedł.

-phi - prychnęłam i zaczęłam szukać jakiegoś filmu.