~ 1 ~

1.6K 37 61
                                    

Był spokojny i ciepły poranek. Przez ostatnie dwa dni Ryder i reszta piesków odpoczywały od ciągłych wezwań, lecz jeden pies o imieniu Chase cały czas zadręczał się jednym pytaniem "Czy Skay ma mnie tylko za przyjaciela?". Jak wiadomo nasz przyjaciel już od dłuższego czasu podkochuje się w tej suczce, niestety nie wie czy ona odwzajemnia jego uczucia.

\Pov Chase/

Gryzłem właśnie moją ulubioną zabawkę kiedy podeszła do mnie Skay. Piękna i czarująca. Jej zapach sprawia, że nogi robią mi się jak z waty. Tak, chyba się w niej zakochałem, ale nie chce jej tego powiedzieć, bo co jeśli ona tego nie odwzajemnia. To mogłoby zniszczyć naszą przyjaźń.

Skay: Hej Chase, potrzebuję twojej pomocy.

Chase: Oczywiście, o co chodzi?

Skay: Wiesz pewnie, że jutro przyjeżdża do nas Sweetie, podobno zmieniła się od naszego ostatniego spotkania.

Chase: Yhm...

Skay: No i Ryder chce, żeby poczuła się tutaj dobrze i poprosił mnie abym przygotowała dla niej jakiś prezent, a ja nie mam zielonego pojęcia co jej dać, a wiem że ty ją znasz lepiej i chciałam się zapytać czy pomógł byś mi wybrać?
Chase: Pewie, że ci pomogę!

Skay: Dzięki, kochany jesteś!

Po tych słowach pobiegliśmy razem do miasta, aby wybrać odpowiedni prezent. Mógłbym wieczność chodzić u jej boku, lecz niestety Skay zatrzymała się przed sklepem z dodatkami dla zwierząt.

Skay: Chase wejdzmy do środka może tutaj coś znajdziemy.

Chase: Ok

W środku było pełno dodadków dla psów, kotów, papug, koni, żółwi i innych zwierząt, lecz moją uwagę przykuła różówa kokarda z cekinami.

Chase: Hej Skay, skoro Sweetie tak lubi błyskotki może damy jej tę kokardę?

Skay: O tak będzie idealna dziękuję ci nie wiem co bym bez ciebie zrobiła.

Nagle Skay przybliżyła swoją głowę do mojej klatki piersiowej i przytuliła się do mnie.

Na początku byłem ździwiony, ale kiedy się otrząsnąłem byłem uradowany, że jest cień szansy na to, że ona też coś do mnie czuje

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na początku byłem ździwiony, ale kiedy się otrząsnąłem byłem uradowany, że jest cień szansy na to, że ona też coś do mnie czuje.

\Pov Skay/

Byłam bardzo wdzięczna, że Chase pomógł mi w wyborze prezentu. Odruchowo przytuliłam się do niego. Ostatno zauwarzyłam, że gdy rozmawiam z nim mam dziwnie przyjemne uczucie w okolicach podbrzusza. Rozmawiałam już o tym z Zumą.

***

*Kilka godzin wcześniej*

Skay: Hej Zuma potrzebuje twojej rady.

Zuma: Pewnie Skay wiesz przecież, że dla przyjaciółki zawsze mam kilka mądrych słów haha.

Skay: No tak dobra tylko obiecaj, że nikomu o tym nie powiesz!

Zuma: Obiecuje!

Skay: Ok to do rzeczy posłuchaj, wiesz pewnie że ostatnio często rozmawiam i chodze na misje z Chase'em.

Zuma: Tak

Skay: No i zawsze kiedy z nim rozmawiam lub patrze się na niego czuje jakbym miała jakieś motyle w brzuchu, i nie wiem dlaczego się tak dzieje!

Zuma: Hmmm... są dwie opcje - albo najadłaś się motyli na śniadanie i czujesz je w brzuchu albo po prostu zakochałaś się w Chase'ie.

Skay: Pierwsza opcja raczej odpada bo nie jadłam motyli, a to ozacza że zakochałam się w nim!

Zuma: Dokładnie, ale jest możliwość, że on też do ciebie coś czuje.

Skay: No niewiem, a co jeśli on ma mnie tylko za przyjaciółkę?

Zuma: Zapytaj się go.

Skay: A ty myślisz, że to jest takie proste, co jeśli tym pytaniem zniszczę naszą przyjaźń.

Zuma: No to musisz sama zdecydować czy wolisz zaryzykować i zapytać go czy żyć w
niepewności.

Skay: Muszę to przemyśleć.

***

Po 15 minutach zmierzałam razem z Chase'em w kierunku bazy z zapakowanym prezentem. Lecz kiedy stanełam obok mojej budy zauważyłam, że między moim domkiem a Chasa stoi nieznany mi domek.

Ryder: O cześć pieski widze, że macie już prezent dla naszego gościa.

Skay: Tak Chase pomógł mi wybrać.

Chase: Ryder czy ta buda jest dla Sweetie?

Ryder: Tak Sweetie poprosiła mnie aby jej buda była pomiędzy waszymi, tłumaczyła się, że chce

spać między pieskami, które ją uratowały.

Kiedy to usłyszałam zaczełam rozmyślać co jeśli Sweetie wcale się nie zmieniła i zacznie rozkochiwać w sobie Chase! Po mimo tego, że nie powiedziałam mu nic o moich uczuciach nie chcę go stracić!

\Pov Chase/

Po słowach Ryder'a zacząłem się zastanawiać dlaczego Skay po usłyszeniu tego posmutniała i odeszła w innym kierunku. Postanowiłem pobiec za nią.

Chase: Skay poczekaj!

Skay: O co chodzi?

Chase: Co się stało widziałem jak posmutniałaś po tym jak Ryder powiedział o budzie Sweetie.

Skay: Um.. ja.. nie.. po prostu przypomniałam sobie ten dzień, w którym ją spotkaliśmy.

Chase: Dlatego jesteś smutna?

Skay: Nie nie o to chodzi ja.. po prostu.. um.. muszę iść pa

Chase: Zaczekaj!

Możliwe, że mnie nie usłyszała, ponieważ pobiegła przed siebie. O co mogło jej chodzić? Muszę się tego dowiedzieć.

||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||

792 słowa

Witam Was!
Jest to mój pierwszy napisany roździał, więc mam nadzieję, że Wam się podobał. Wszelkie
propozycje i sugestję proszę pisać w komentarzach! Jestem otwarta na propozycje! Oczywiście książka będzie pisana dalej. Roździały postaram się pisać w miare regularnie. Spodziewajcie się również innych książek na moim profilu. Jeśli spodobał Ci się mój sposób pisania to przeżyjmy tę przygodę razem!
Do następnego!
Ciao <3

||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||

&quot;Zagubieni w miłości&quot;  Skye x Chase &quot;Psi Patrol&quot; \ &quot;Paw Patrol&quot;Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz