~ 13 ~

377 14 3
                                    

\Pov Kate/

Przyszłam właśnie do bazy psiego patrolu. Ryder poprosił mnie obym weszła do środka niezauważona. Pewnie nie chce, żeby pieski wiedziały o nas. Tak naprawdę to nie jesteśmy jeszcze razem, ale widać gołym okiem, że Ryder mnie podrywa, a mi się to podoba. Muszę przyznać jest naprawdę słodki. Gdy weszłam już do bazy zaczepił mnie Ryder.

Ryder: Cześć Kate, ładnie dziś wyglądasz, z resztą jak zwykle

Kate: O.. um.. dzięki, to po co miałam tu przyjść?

Ryder: Chodź zaprowadzę cię

Postanowiłam mu zaufać i pójść za nim. Zaprowadził mnie do drzwi, które były zawsze zamknięte. Ryder wyciągnął klucz i jednym sprawnym ruchem otworzył je, a gdy weszliśmy zamknął za sobą. Szliśmy długim korytarzem rozmawiając. Szczerze mówiąc to chciałabym obyśmy już oficjalnie byli razem i nie musieli się ukrywać. Po kilku minutach drogi Ryder zatrzymał się przed pewnymi drzwiami.

Ryder: To tutaj, zamknij oczy

Kate: Okej

Byłam bardzo ciekawa co dla mnie przygotował. Poczułam jak łapie mnie za rękę i prowadzi. Przez ten gest przez całe moje ciało przeszedł dziwny dreszcz. Był on nawet przyjemny, lecz niekontrolowany.

Ryder: Możesz otworzyć oczy

Gdy otworzyłam oczy widok, który ujrzałam zapierał dech w piersiach. Pomieszczenie było duże oraz dobrze oświetlone. No podłodze były rozsypane płatki róż, a na samym środku pokoju stał zastawiany stół razem z kolacją dla dwojga. Nie mogłam w to uwierzyć, zrobił dla nas romantyczną kolację. Wiedziałam, że coś z tego będzie.

 Wiedziałam, że coś z tego będzie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

\Pov Chase/

Chase: Skay zobacz Kate wchodzi do bazy chodźmy za nią

Skay: Dobra

Podążaliśmy za dziewczyną tak aby, nie stracić jej z oczu oraz, aby ona nas nie zauważyła.

Chase: Patrz Ryder już na nią czekał

Ryder: Cześć Kate, ładnie dziś wyglądasz, z resztą jak zwykle

Kate: O.. um.. dzięki, to po co miałam tu przyjść?

Ryder: Chodź zaprowadzę cię

Skay: Zobacz wchodzą do tego pomieszczenia, które zawsze było zamknięte

Chase: Musimy tam wejść, chodź

Próbowaliśmy tam wejść jednak Ryder od razu zamknął za sobą drzwi

Skay: I co teraz? Jak tam wejdziemy

Chase: Hmm.. o spójrz tu jest kratka wentylacyjna, możemy nią przejść

Skay: Świetny pomysł

Wchodząc do szybu, po drodze dała mi buziaka w nos. Uwielbiam kiedy tak robi.

Skay: Zobacz Chase oni tu są

Chase: Racja i myślę, że idą do tych drzwi na końcu korytarz, ponieważ nie ma tu nic innego

Skay: Racja, chodźmy będziemy tam przed nimi

Próbowaliśmy znaleźć odpowiedni tunel. Nie było to proste, ponieważ rozchodziły się w różne strony. Na szczęście znaleźliśmy odpowiednie przejście zanim Ryder i Kate przyszli.

Chase: Skay udało nam się jesteśmy tu przed nimi

Skay: A co jest w tym pokoju?

Chase: Jest tu stół.. z kolacją.. płatkami róż.. i świecami?!

Skay: Oooo.. Ryder zrobił dla Kate romantyczną kolację, czyli jednak ich coś łączy

Chase: Masz rację, może zostaniemy dłużej i dowiemy się o ich dokładniejszych relacjach?

Skay: Zgadzam się z tobą

Chase: Cii.. słyszysz to ktoś idzie, to pewnie oni

Skay: Okej to teraz słuchamy

Ryder: To tutaj, zamknij oczy

Kate: Okej

Ryder: Możesz otworzyć oczy

Kate: Oh.. Ryder tu jest pięknie

Ryder: Dziękuję, postarałem się, proszę usiądź

Kate: Dziękuję

Ryder: Posłuchaj, zaprosiłem cię tutaj nie tylko z powodu kolacji

Kate: Tak?

Ryder: Już od dawna chciałem ci to powiedzieć, ale jakoś nie miałem odwagi, ale moje pieski pewnie nawet nie zdając sobie z tego sprawy namówiły mnie, abym spróbował

Chase: Skay zobacz stoją już tak blisko siebie, że zaraz się pocałują

Skay: Masz rację

Ryder: Kate czy chciałabyś być moją dziewczyną?

Skay: Oooo..

Kate: Ryder.. ja.. no oczywiście!

Wtedy stało się to czego wszyscy się spodziewaliśmy, Ryder pocałował Kate. To był piękny widok. Niestety w szybie było pełno unoszącego się kurzu przez co Skay kichnęła niekontrolowanie.

Skay: A psik.. przepraszam

Ryder: Kate słyszałaś to?

Kate: Tak to coś z.. wentylacji?

Ryder: Chyba tak chodź trzeba to sprawdzić

Już miałem się wycofywać lecz nie mogłem. Zablokowałem się. W tym czasie Ryder otworzył kratkę.

Ryder i Kate: Pieski!! Co wy tu robicie!?

Chase: My.. wiesz.. zabłądziliśmy

Skay: Taaak.. źle skręciliśmy.. bo.. my.. szliśmy.. wiesz gdzie

Ryder: Yhym.. pieski mówcie prawdę

Chase: Przecież to jest prawda

Kate: To może ja was zostawię samych.

||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||

634 słowa

Witam!
I mamy kolejny rozdział. Napiszcie w komentarzu jak wam się podoba przebieg zdarzeń.
Do następnego!
Ciao!

||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||

"Zagubieni w miłości"  Skye x Chase "Psi Patrol" \ "Paw Patrol"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz