"Zagubieni w miłości" Skye x Chase "Psi Patrol" \ "Paw Patrol"

~ 7 ~

\Pov Chase/

Szedłem właśnie do Ryder'a, aby opowiedzieć mu o tej całej sytuacji. Mam nadzieję, że Sweetie już jutro wyjedzie. Jestem pewien, że jeszcze coś przeskrobie.

Chase: Hej Ryder, musimy porozmawiać

Ryder: Pewnie, o co chodzi?

Chase: Chodzi o Sweetie

Ryder: O już wiesz?

Chase: O czym mam wiedzieć?

Ryder: No o tym, że Sweetie nie wyjeżdża jutro, tylko za dwa dni.

Chase: Co?!

Ryder: To ty nie o tym chciałeś porozmawiać?

Chase: Nie, chciałem ci powiedzieć, że Sweetie namieszała!

Ryder: O nie co znowu?

Chase: Osądziła Skay o to, że przez nią skręciła kostkę, ale potem dotarłem do prawdy i okazało się, że kłamała. Możesz z nią porozmawiać i namówić na szybszy odjazd?

Ryder: No dobrze zobaczę co da się zrobić

Chase: Dzięki

Ryder: A jeszcze jedno Chase

Chase: Tak?

Ryder: Widziałem cię dzisiaj przez okno razem za Skay

Chase: No i co?

Ryder: No i to, że tylko przyjaciele się chyba nie całują!

Chase: A widziałeś.. no.. bo.. my jesteśmy razem

Ryder: No to świetnie, kiedy chcieliście nam powiedzieć?

Chase: Jutro, ale proszę cie nie mów na razie nikomu to trochę świeża sprawa.

Ryder: Pewnie, a teraz leć do łóżka, bo już późno.

Chase: Yhym.. to cześć

Rzeczywiście po całym dniu byłem strasznie zmęczony. Będąc obok budy wszyscy już spali. Podeszłem do budy Skay i pocałowałem ją w czoło na dobranoc. Ona jedynie się słodko uśmiechnęła

\Pov Skay/

Od razu po przebudzeniu napiłam się wody. Byłam tak szczęśliwa ze względu na zdarzenia z ubiegłego dnia.

Sweetie: Hej Skay wiesz pewnie, że zostaję u was jeszcze przez dwa dni?

Skay: Taaa.. super.

Byłam tak zdenerwowana jej przedłużonym wyjazdem, że nawet nie miałam ochoty z nią gadać, więc poszłam zagrać w Hop Hop Boogie. Gra jak zwykle umilała mi czas. Po przejściu poziomu postanowiłam pogadać z Chase'em. Będąc na dole zauważyłam, że rozmawia ze Sweetie. Byłam trochę zazdrosna, lecz to co zobaczyłam kompletnie zbiło mnie z nóg. Chase i Sweetie całowali się. Nie wiedziałam jak zareagować. Nie chciałam więcej na nich patrzeć i po prostu odeszłam.

\Pov Chase/

Obudziła mnie rozmowa Skay i Sweetie. Widocznie rozmawiały o czymś mało ważnym, ponieważ Skay nagle odeszła. Poszedłem do miski i napiłem się wody. Po kilku minutach podeszła do mnie Sweetie.

Sweetie: Hej Chase, widzę że już wstałeś

Chase: Tak, usłyszałem jak rozmawiałaś ze Skay

Sweetie: Ah.. tak mówiłam o tym, że zostaje dłużej i chyba jej to nie przeszkadzało bo od razu odeszła

Chase: A wiesz może gdzie jest, muszę z nią pilnie porozmawiać

Sweetie: Umm.. powiedziała mi, że musi coś pilnie załatwić i jak będziesz coś chciał jej powiedzieć to powiedz to mi a ja jej przekażę.

Chase: Yy.. wiesz co chyba wolę poczekać na nią

Sweetie: Chase, a co ci tak nagle na niej bardzo zależy

Chase: Ponieważ.. um.. my.. jesteśmy razem!

Sweetie: Co jak to, ona jest niebezpieczna! Zobacz na moją kostkę!

Chase: Przestań kłamać Marshall się przyznał

Sweetie: Nie wiem o co ci chodzi?

Chase: Dobrze wiesz o co chodzi, więc przestań udawać.

Sweetie: Ja nie uda..

Nie dokończyła zdania, ponieważ mnie pocałowała, oczywiście od razu ją odrzuciłem. Nie kocham jej, ale nie wiem czemu to zrobiła.

Chase: Dlaczego to zrobiłaś?

Sweetie: Dlatego!

Mówiąc to wskazała na Skay, która zaczęła uciekać. Ona to wszystko widziała i pewnie myśli, że zrobiłem to specjalnie. Muszę jej wszystko wytłumaczyć

\Pov Sweetie/

Chase: Dobrze wiesz o co chodzi, więc przestań udawać.

Kurczę domyślił się, że kłamałam muszę coś wymyślić.

Sweetie: Ja nie uda..

Wtedy zobaczyłam, że za Chase'em stoi Skay. Postanowiłam go pocałować. Od razu mnie odrzucił, ale było warto, ponieważ Skay zaczęła uciekać.

Chase: Dlaczego to zrobiłaś?

Sweetie: Dlatego!

Wtedy wskazałam mu na Skay, która zaczęła uciekać. Teraz musi jej to wyjaśnić, a kiedy ona go odrzuci za zdradę, ja go pocieszę i będzie mój. Wtedy Skay to zobaczy i będzie załamana, że tak szybko się po niej pocieszył.

||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||

586 słów

Witajcie!

Kolejny rozdział jak obiecałam!
Do następnego!
Ciao!

||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||