Skrywane uczucia C.D [ ZAKOŃCZONE ! ]

2. (6.)

Pov. Mixser
Rano obudził mnie mój telefon, wziąłem bo do ręki i zobaczyłem kto dzwoni tak wcześnie. Oczywiście była to Marcysia. Odebrałem telefon i niemal od razu usłyszałem jej głos.
- Hej Miki. Jak tam nasz plan?
- Część. Plan nijak, rezygnujemy nie będziemy psuć związku naszych przyjaciół.
- Ale jak to rezygnujecie? Obiecaliscie mi pomóc!
- Słuchaj Marcysia, po 1. Normalnie rezygnujemy, po 2. Nie będziemy psuć związku naszych przyjaciół, po 3. Daj do ie spokój z Matim, on jest szczęśliwy z Karolem i po 4. Nie dzwoniła wczesnie! Cześć!!
Podłączyłem się nie czekając na jej odpowiedź, byłem tak wkurzony że musiałem wyjść na balkon odpocząć.  Gdy tak stałem zobaczyłem Wers i Marcysie pod bramą
- Hej dziewczyny! Czekajcie zaraz zejdę wam otworzyć!
- Okej, ale szybko i nie mów chłopakom
Wszedłem do domu, poszedłem najpierw do pokoju Matiego
- Ej Mati.
- No co jest?
- Wstań Marcysia i Wera są pod bramą
- Co one chcą?
- Nie wiem. Chodź po Karola
- Ok
Mati wstał ubrał się na szybko i poszliśmy po Karola, powiedziałem mu to samo i już po chwili szliśmy do...

______________________________________

Dziś pojawi się jeszcze jeden rozdział bo mam wene, więc czekajcie. Będzie koło 16 lub 17

~174 słowa~