7

961 32 2
                                    

Uratował mnie czyjś krzyk dobiegający zza drzwi

? - koryto na stole!

zaprzestali wcześniejszych czynów, a jeden z nich spojżał mi prosto w oczy

Sg- tym razem ci się upiekło, ale dokończymy to później

Zaczęli kierować się ku wyjściu, a gdy opuścili pomieszczenie zaczęłam obmyślać plan ucieczki. Drzwi od piwnicy znów się otworzyły, a do pokoju wszedł wysoki brunet w czarnych dresach. Wyglądał na przyjaznego ale nie wiem czego się można po nich spodziewać. W ręce trzymał talerz z jedzeniem, a małe pudełeczko w kieszeni jego spodni przykuło moją uwagę, natomiast z drugiej kieszeni wystawał scyzoryk. Miałam już część planu obmyślone, trzeba tylko odwrócić jego uwagę.

? - Taehyung jestem

Powiedział chłodno, jakby bez żadnych emocji. Bardzo miły człowiek, aż mam ochotę mu przywalić. Ukucnął przede mną i zaczął nabierać jedzenie z talerza. Trzymał pałeczki tuż przy mojej twarzy gdy nagle ktoś zadzwonił. Wyjmując telefon z kieszeni wypadło mu to magiczne pudełeczko, jak się okazało z jakimiś tabletkami. Zakryłam je nogą tak by nie zauważył, a gdy wyszedł z piwnicy by odebrać przysunęłam te tabletki bliżej siebie by przeczytać na co są. Zdziwiłam się czytając, że są nasenne, ale to są porywacze, co się dziwić że takie coś ma przy sobie. Wpadłam na genialny pomysł. Nogami przysunęłem jeszcze bliżej siebie te tabletki, tak bym mogła złapać je zęłami. Gdy mi się to udało bez problemu wzięłam je w ręce i otworzyłam opakowanie. Wyjęłam jedną z tych tabletek i przysunęłam ją do ściany. Drugą rękę położyłam pod tą pigułką. Zaczęłam pocierać tabletką o ścianę tak by się zcierała na proszek, który spadał mi na rękę niżej. Gdy skończyłam przysunęłam nogami talerz z jedzeniem, a rękę z proszkiem przystawiłam do ust. Dmuchnęła tak, że proch rozniusł się po samym ryżu. Akurat w tym momencie do pomieszczenia wszedł ten cały Taehyung.

Th- musiałem odebrać

Usiadł obok mnie i zaczął podawać mi jedzenie, jednak ja kontynuując mój plan nie otwierałam buzi

Th- jedź to nie mam całego dnia

-zjem jak ty spróbujesz

Th- po co?

-muszę mieć pewność, że nic tam nie dodaliście

Th- mądre zagranie

Mądrzejsze niż ci się wydaje pacanie. Chłopak nabrał dosyć dużą ilość ryżu i zjadł ją. Byłam dumna z mojego planu, teraz tylko czekać aż zaśnie. Szybko musiałam coś wymyślić by przypadkiem nie zjeść jedzenia z tą tabletką

Okej, okej ja wiem, że dawno mnie tu nie było ale się przeprowadzałam i miałam bardzo dużo spraw na głowie, nowa praca, mieszkanie i wogule, ale oficjalnie stwierdzam że wracam!

You're my bad bitchOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz