10

938 30 0
                                    

Jm- jesteś dziewicą

Spytał na chwilę odklejając się od mojej szyii. Nie słysząc odpowiedzi popatrzył na mnie, a widząc moje przerażone, załzawione oczy, westchnął.

Jm- mamy tu kilka zasad, których musisz się pilnować, bo inaczej może się to źle skończyć dla ciebie lub twojej ukochanej przyjaciółeczki

Mówiąc to usiadł obok mnie.

- co z nią zrobiliście

Z mojego drżącego głosu można było usłyszeć złość

Jm- o widzę, że odzyskałaś głos. Nie martw się, dopuki będziesz grzeczną nic jej nie grozi

Odetchnęłam z ulgą

Jm- a więc tak
Nie pyskujesz
Odpowiadasz z szacunkiem
Słuchasz się nas, a w szczególności mnie
Jesteś na każde moje zawołanie
Nie próbuj uciekać bo skończysz jak tamci dwaj obok sklepu
Jak gdzieś jedziemy masz udawać moją dziewczynę i trzymać się przy mnie
Gdy jesteśmy w domu masz mówić do mnie tatusiu
Jest jeszcze kilka zasad, ale to kiedy indziej, za każdą złamaną zasadę dostajesz kare

-j-jaką karę?

Jm- dowiesz się o tym w któtce

-ty chyba se jaja robisz człowieku, wypuść mnie bo zadzwonię na policje

Jm- oj skarbie chyba się nie zrozumieliśmy

Dopiero wtedy zrozumiałam powagę całej sytuacji.

Jm- dzisiaj już Ci odpuszczę, ale od jutra zaczną się kary. Za 10 minut masz być u mnie w pokoju

Złapał Taehyunga pod ramię i wyszedł. Zaczynałam obmyślać plan ucieczki lub jakiego kolwiek kontaktu z kimkolwiek. Wiedziałam czym to może grozić, ale chciałam jakkolwiek uchronić Lisę przed tymi imbecylami. Do głowy przychodziło mi tylko zaufanie. Muszą mi zaufać a wtedy ja to wykorzystam. To był dobry plan. Ale czy napewno?



You're my bad bitchOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz