Rozdział 7

53 4 1
                                    

~ Ines ~

- Zayn, co ty tutaj robisz??

- Jak to co, uratowałem cię. -odpowiedział na moje pytanie ze smutkiem w głosie.

- Ale jak mnie znalazłeś? Przecież ostatnim razem jak cię widziałam to....- nie dał mi dokończyć,

- To całowałem się z laską przy barze. - posmutniał - Nie wiem co we mnie wstąpiło. Przepraszam      Ines. Może zaczniemy od nowa, co o tym myślisz?

- Tak będzie lepiej?? - na poje pytanie mulat  kiwną głową - Jestem Ines,

- Zayn.. Zayn Malik - poruszał przy tym zabawnie brwiami.

 Jak to powiedział nie mogłam się powstrzymać od śmiechu.

- Ej z czego się śmiejesz?

- Na pewno nie z siebie, a ten krajobraz - pokazałam otoczenia wokół nas - nie jest śmieszny więc jak myślisz?

- O ty, pożałujesz tego. - po tych słowach wziął mnie na barana po czy ruszył.

- Gdzie idziemy??

- Do domu, tam wyrównamy rachunki.- powiedział z uśmieszkiem na twarzy.


~ Vanessa ~

Eric całuje się z jakąś laską, ale to nie była Marry. Złość we mnie się gotowała i już się nie powstrzymałam podeszłam do niego i spytałam

- Gdzie jest MARRY!?

- Nie interesuje mnie to- powiedział po czym wrócił do dalszych "zajęć".

Wybiegłam z toalety prosto do wyjścia wyjęłam telefon po czym zadzwoniłam do sister.

Pierwszy sygnał... Drugi.... Trzeci... Czwarty..W końcu

- Gdzie jesteś?

- W parku,a coś się stało?

- Wiesz widziałam ericka i...

- Tak wiem też go widziałam jest z inną laską.

- Sama jesteś?

- Nie ale spokojnie jestem bezpieczna.

- Mam nadzieję dobra ja już kończę będę w domu  z Lou, Harrym i Niallem.

- Ok ja też będe się zbierać..

- A i jeszcze jedno wiesz może gdzie jest Ines ?

- Wiem tylko, że jest z Zayn widziałam jak wybiega, a zaraz za nią Zayn.

- A dzięki to na razie. 

- Pa.

Po skończonej rozmowie poszłam do loczka i resztę po czym wpakowaliśmy się do auta i ruszyliśmy. Ja prowadziłam, bo jako jedyna nic nie piłam. Dotarliśmy do domu, Harry pomógł mi zaprowadzić "resztę" do pokoju, a zaraz po tym padliśmy na kanapę w salonie i nawet nie wiem kiedy zasnęłam.

~  Ines ~

Gdy weszliśmy do domu Vana spała z Harry na kanapie w salonie wyglądali słodko. Poszłam Zaynem na górę, każdy poszedł w swoim kierunku. Gdy weszłam do pokoju  nie miałam siły się przebrać więc wyciągnęłam piżamę zaczęłam, gdy byłam w samej bieliźnie ktoś wszedł do mojego pokoju, a kto to był powinniście się domyśleć.. tak to był Zayn. Zapytał czy może spać u mnie w pokoju bo jego jest zajęty, a ja oczywiście zgodziłam się. Ubrałam szybko piżamę po czym położyłam się do łóżka. Mulat rozglądał się po moim pokoju obserwując każdy detal, pewnie szukał miejsca do spania, gdy spojrzał się na mnie pokazałam mu miejsce obok siebie. On nie pytał, po prostu się położył i zasnął, a ja zaraz po nim.


~  Marry ~

Bez zastanowienia biegłam ile sił w nogach, gdy nagle ustałam na ulicy widziałam pędzący samochód w moim kierunku. Zamknęłam oczy i czekałam aż mnie uderzy, ale zamiast tego poczułam jak upadam z inną osobą na chodnik. Już chciałam na tę osobę się wydzierać po co to zrobiła ale się powstrzymałam bo zobaczyłam, że to.... Liam. Wstaliśmy bez słowa wtuliłam się w jego tors, a on mnie objął. Spacerowaliśmy po parku i rozmawialiśmy o wszystkim, a zarazem o niczym do momentu gdy nie zadzwoniła Vanessa. Rozmawiałam z nią, a Liam patrzył na mnie uważnie bo jak wspomniałam o Ericku to łzy same poleciały. Zakończyłam rozmowę po czym schowałam telefon do kieszeni i szłam dalej w stronę domu z Liamem. Gdy weszliśmy do domu od razu poszliśmy spać każdy do swojego pokoju. Zastanawiałam się tylko czy coś czuje do niego bo jak jestem przy nim to czuje motylki w brzuchu, jak czuje jego zapach perfum to aż mnie skręca z radości, a jego dotyk przyprawia mnie o dreszcze.. Co ja do niego czuje??...Albo co on czuje do mnie?? Tego się narazie nie dowiem. Zamknęłam oczy i oddałam się krainie Morfeusza.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jest rozdział 7 cieszy mnie to bardzo, że udało mi się napisać tylko szkoda, że tak późno ale to nic czekam na komentarze z waszej strony :) pozdrawiam wszystkich czytających :)

Nowy Rozdział Mojego ŻyciaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz