10.

85 5 5
                                    

Bardzo się zdziwiłam kiedy dzisiaj rano nikt na mnie krzywo nie patrzył.

Sprawdzałam profil Cooper i nie dodała żadnego zdjęcia.

Czy odpuściła?

Nie, pewno nie. Znam ją, a ona gdy akcja się rozkręca, to nie odpuszcza.

-Nicole- podbiegła do mnie Ronnie.- Betty dzisiaj nic nie dodała. Wiesz, o co może chodzić?

-Nie wiem i szczerze powiedziawszy, cieszę się, bo teraz kolej na mój ruch- uśmiechnęłam się szyderczo.- I już chyba nawet wiem, co zrobię.

-Co takiego?- dopytywała brunetka.

-Wiem, co tylko muszę coś przypomnieć. Coś ektra przypałowego- zacisnęłam dłoń w pięść.- A w sumie, po co przypominać, skoro i mogę zmyślić- chwyciłam telefon w dłoń i zaczęłam pisać coś na klawiaturze.

-Chyba już wiemy, dlaczego Betty nic nie dodała- podbiegli do nas Jones i Andrews.

-Czemu? Nie miała weny?- zadrwiła Ronnie.

-Nie. Pod słyszeliśmy jej rozmowę z Reggiem. Mówiła mu, że jej matka się powiedziała i zabrała jej telefon i laptopa. Nie może nic dodać i ponoć teraz kombinuje jak coś umieścić. Mówiła, że to będzie coś co zniszczy ci życie- wyśpiewał rudy.

-Co?!- przestałam pisać.- A, to suka. Muszę jeszcze coś dodać- dodałam zawzięcie.

-Co ona robi?- spytał Jughead.

-Mści się na Betty- odparła Lodge.

-Ok, coś mówiliście?- spytałam, będąc nie w temacie.

-Co dodałaś?- spytał Archie.

-Aaa, zobacz- poruszyłam brwiami.

Rudowłosy wyjął telefon i otworzył szeroko oczy.

He, no cóż może trochę przesadziłam z tytułem.

Betty Cooper, uzależniona od alkoholu!

Kto by przypuszczał, że idealna dziewczyna z sąsiedztwa Elizabeth Cooper, okaże się być alkoholiczką.

Co prawda byłą, ale przecież z uzależnienia nie da się wyjść całkowicie. I tak w głębi duszy dalej nią jest.

Wszystko zaczęło się w ostatniej klasie podstawówki. Jej crush, poczęstował ją wódką. Nie odmówiła, bo przy miłości swojego życia, to tak trochę głupio, co nie? Tak jej się to spodobało, że piła dzień w dzień. W wakacje, cały czas chodziła pijana. Rodzice zauważyli jej negatywną przemianę aczkolwiek wierzyli, że z rokiem szkolnym, to się zmieni jednak strasznie się mylili. Nauczyciele mieli jej już powoli dość. Ledwo skończyła podstawówkę i gdyby nie litość niektórych nauczycieli, powtarzałaby rok.

Wtedy jej rodzice, podjęli decyzję o wysłanie ją do jakiegoś ośrodka, gdzie przez całe wakacje się leczyła, ponieważ z początku nie chciała tego robić, ale potem zmusili ją do poddawania się terapii i zabiegom.

Teraz jest już zdrowa i wygląda normalnie, dlatego ciężko jest zauważyć jakiekolwiek oznaki jej uzależnienia.

Większość osób może mi nie uwierzyć, ale to prawda.

-Nie wiem, czy, to nie lekka przesada- zestresował się Arch.

-No weź rudy, jak zwykle przesadzasz- odparł Jones.

-Dokładnie, wojna to wojna. Chodzi, o to aby skrzywdzić wroga bez względu na cenę- dodała V.

-O idzie Betty- pokazałam na nią palcem.- Awantura za trzy, dwa, jeden...

We're just friends// RiverdaleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz