07

264 12 12
                                    

Szukałem go już dobre 2 godziny i szczerze ? Nie chciało mi się go szukać ale jak wróce do domu bez niego to nie wiem czy dożyje następnego dnia.
Ciekawe czemu tak się przejął tym co powiedziałem.. może przesadziłem ? Co ja mówię przecież to ułom i gej...

Rozmyślałem tak sobie dalej gdy nagle na kogoś wpadłem wywracając nas obydwóch

- uważaj co robisz...  Thomas?! - krzyknąłem

Szybko się od niego odsunęłem i zauważyłem że chyba niechcący coś mu zrobiełem bo nie mógł wstać

- coś się stało? - zapytałem, po czym podeszłem do niego i złapałem go za rękę i gdy już stał pościlem ale ten debil się wypieprzył a najgorsze było że staliśmy na środku ścieżki w parku i jakieś stare baby zaraz zadzwonią po policję że pijani jesteśmy

Nie mając wyboru wziąłem go na ręce i Skierowałem się w stronę domu.
...................................................... ........... .....

- jesteśmy - powiedziałem i poszedłem  razem z Thomasem do pokoju  gdy byłem na miejscu położyłem go na swoim łóżku i zszedłem na dół do kuchni , na Blacie Leżała kartka którą chyba  zostawili na stole rodzice :

" Wyszliśmy z domu spędzić czas razem jak za dawnych lat
                                      -tata

Dylan mam nadzieję, że przeprosiłes Thomasa!
                          -mama "

Wróciłem do pokoju  żeby przeprosić Thomasa za moje słowa bo moja mama nie da mi żyć..

- Przepraszm - powiedziałem

- C-coooo nie musisz em ja.. znaczy ty masz racje.. - powiedział a mi ,zrobiło się smutno , nie powinienem tak mówić ale on tak działa mi na nerwy że ughh

- słuchaj to nie prawda nie jesteś taki gruby , naprawdę - zacząłem mu tłumaczyć ale chyba mi nie wyszło bo on tylko westchnął . Nie wiem czemu się nim przejmuję.. przecież on.. nic dla mnie nie Znaczy...

- em... Mogę się o cos spytać?.. - zapytał

- no - odpowiedziałem krótko

- G-gdzie będę  śpię? - zapytał ponownie tylko że teraz nie patrzył w sufit tylko prosto w moje oczy

- ze mną - odpowiedziałem a on tak jakby zapomniał oddychac był cały czerwony 

- O-ok to j-ja pójdę się przebrać - po swojej wypowiedzi wyszedł z pokoju a ja zastanowiłem się co obejrzeć...

Postawiłem na Anime przez dłuższy czas zastanawiałem się jakie wybrać ale w końcu włączyłem " Death Note "  wyjąłem moje ukryte cziperki tylko eh .. będę musiał się podzielić z Thomasem..

Chwilę później Thomas wrócił do pokoju przebrany w piżamę

- ile można się przebierać? - zapytałem ale on tak jakby stał na środku pokoju czekając na wyrok

- kładź się - dodałem , chłopak położył się a ja odpaliłem jedno  moich ulubionych anime

****** Death Note późnej *********

- A-ale ty nie masz tego notesu?.. - zapytał drżącym głosem

- idź już spać bo zaraz wyciągnę go z Biurka - powiedziałem ,  chwilę później chłopak już spał ja też powoli zasypiałem

**** Zzzzzzz **********Zzzzzzz *****

Thomas pov.

Stałem na przystanku czekając na autobus. W środku poszedł do mnie Dylan

- hej , jak masz na imię ? - zapytał

- T-thomas Sangster  - chłopak uśmiechnął się syderczo a w jego rękach zauważyłem... To... "Notes śmierci"... Przerażony wybiegłem z autobusu po chwili poczułem niewyobrażalny ból w klatce piersiowej opadłem na ziemię umierając.

Obudziłem się z krzykiem i po chwili zaczęłem cicho płakac..

Dylan pov.

Obudził mnie krzyk Thomasa chwilę później usłyszałem ciche szlochanie..
To pewnie przez to Anime.. przyciągnąłem go do siebie i przytuliłem czułem jak jego serce szybko bije. Gdy zobaczyłem że Thomas się uspokoił  wcale nie chciałem go puszczać więc zasnęliśmy przytuleni do siebie ale wiem że Nigdy więcej tego nie zrobię 






...









...






...




NIGDY!












.

+##+#+#++#+#+#+#+#+#+#+#+

HEJJJ JEST JUZ RODZIAŁ UDAŁO SIEEE XD myślę że skupie się na tej książce w końcu , postaram się dłuższe rozdziały robić
🖤💚❤️
Pa pa 💜



                    

Real hell//DylmasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz