Tydzień 2 Dzień 5

722 53 26
                                    

PV Message
tnott | hgranger

tnott
Przysięgam, mam już dość.
Kończę z tym alkoholem.
A zwłaszcza na początku tygodnia.
Olałem dzisiaj eliksiry, bo myślałem, że głowa mi pęknie.
Pucey rzygał pół nocy jak kot, nie dało się spać.
Malfoy nawet nie wrócił do pokoju, pewnie poległ gdzieś u Astorii.
Zabiniego znaleźli dzisiaj rano na dziedzińcu, nie wiem co się tam działo.

tnott
A jak Twoje samopoczucie?
Wróciłaś od razu do siebie?

tnott
Halo, Granger.
Wszystko okej?

hgranger
Wczoraj, wychodząc wpadłam jeszcze na Milesa. Zaprosił mnie na "ostatniego" drinka i trochę przy okazji pogadaliśmy.

tnott
Oho, coś mi tu śmierdzi.
Gadał coś o mnie?

hgranger
Powiedzmy, że próbował lekko oczernić Cię w moich oczach.

hgranger
Jakoś trudno mi w to wszystko uwierzyć, bo z jednej strony każdego dnia poznaję Cię coraz bardziej, jako zupełnie inną osobę, przy okazji słuchając całkowicie odmiennych opinii na Twój temat.

tnott
Co Ci powiedział ten pajac?

hgranger
Że razem z innymi Ślizgonami punktujecie sobie dziewczyny, które uda się wam zaliczyć.

tnott
I że niby ja tak robię, tak?

hgranger
Tak by wynikało, z tego co powiedział.

tnott
I może jeszcze mu wierzysz?

hgranger
Tego nie napisałam.

tnott
Ale zasugerowałaś.

tnott
Znowu wracamy do momentu, gdzie mi nie ufasz?

tnott
Olewam dla Ciebie nawet moich znajomych. Pansy chyba więcej się do mnie nie odezwie.

tnott
Jest między nami okej, a później znowu pojawia się ten idiota i nagle to ja jestem ten zły.

hgranger
Teo...

tnott
Mam już dość, Hermiono.

hgranger
Teodorze, przestań w końcu się tak nakręcać.

hgranger
Uważasz, że jestem na tyle głupia, żeby nie potrafić ocenić na kogo mogę bardziej liczyć?

hgranger
Jestem Ci wdzięczna za wszystko, co robisz, nawet jeśli nie zawsze potrafię to okazywać.
Przecież to Ty wczoraj odciągnąłeś mnie od tej furiatki i zabrałeś do swojego pokoju.
To Ty ratowałeś mnie przed kacem i wolałeś spędzić ze mną nudny wieczór przy filmie, tylko dlatego, że byłam sama.

hgranger
Gdybym miała wybierać, to w życiu nie zdecydowałabym się na Milesa.

tnott
No dobra, powiedzmy, że jestem już trochę udobruchany...

hgranger
Co trzeba zrobić, żeby udobruchać Cię w pełni?

tnott
Hmm...
Masz teraz czas?

hgranger
Mam.

tnott
Czekaj na mnie za 20 minut przed drzwiami do Wielkiej Sali.

tnott
I zabierz ze sobą jakąś dobrą książkę.

_ _ _ _ _

Słońce tego dnia zdecydowanie zbyt często zachodziło za kłębiaste chmury, jednak mimo to ten dzień nadal można było zakwalifikować do kategorii upalnych.

Teodor przekręcił kolejną stronę książki, którą czytał, lekko poprawiając się na kocu, tak, by przy okazji nie obudzić brązowowłosej, która usnęła, opierając się o jego ramię.

Na chwilę oderwał wzrok od wartko płynącej akcji opowiadania, by móc przyjrzeć się dziewczynie, której książka wypadła z rąk już kilka dobrych minut temu.

Wyglądała tak niewinnie i uroczo, że miał ochotę nie ruszać się stąd do wieczora, by móc co chwilę na nią zerkać.

Zawsze, gdy wybierał się na błonia z książką preferował samotność. Teraz jednak okazało się, że wystarczyło lepiej dobrać towarzystwo, by móc cieszyć się chwilą cudownego odpoczynku.

Wrócił do lektury, mocniej przygarniając dziewczynę do siebie i zastanawiając się, czy zwyczajnie nie wolałby, żeby tak było już zawsze.

_ _ _ _ _

tnott dodał(a) zdjęcie

tnott dodał(a) zdjęcie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

finally

agreengrass, gweasley and 101 others

Funkcja komentowania została zablokowana.


three weeks ~ teomione ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz