New Way || one direction || texting

wyjebało go na drugi koniec Europy i zapomniał jak się nazywa

Niall: Harry, Lou się odzywał?
Harry: nie, nadal cisza
Niall: a do kogokolwiek?
Zayn: nope
Zayn: próbowałem się dodzwonić, ale ma wyłączony telefon cały czas
Liam: kurwa mać
Liam: jak ten jebany kutas nie wróci do sprawy to dostanie taki wpierdol
Harry: cały się trzęsę
Harry: mam tyle złych myśli
Liam: spokojnie kochanie, na pewno nic mu nie jest
Zayn: rozumiem, też się martwię
Niall: do tego ta przeklęta sprawa w sądzie za kilka dni
Harry: jak się nie pojawi na rozprawie to co zrobimy?
Liam: nie mam pojęcia, będziemy w dupie
Liam: jebaniec poszedł pewnie na jakiś melanż, wyjebało go na drugi koniec Europy i zapomniał jak się nazywa
Zayn: jest pieprzonym Louisem Tomlinsonem 
Zayn: jakim cudem nikt go jeszcze nie widział?
Niall: nie mam kurwa pojęcia
Harry: a co jak ktoś go porwał?
Niall: nikt go nie porwał
Harry: myślę, że niektórzy fani byliby do tego zdolni
Niall: fanom bardziej zależy na zespole niż na robieniu sobie problemów
Niall: nikt go nie porwał, szczególnie żaden fan
Zayn: myśle, że go za bardzo kochają żeby zrobić mu krzywdę
Liam: więc nie histeryzuj aż tak H
Zayn: jadłeś coś Hazz? Spałeś?
Harry: yy
Harry: tak, tak
Harry: ugh nie jadłem nic i ledwo co spałem od kiedy go nie ma
Niall: okej Hazz
Niall: będę u ciebie za jakieś 30 minut, kupię nam maka, zjemy i pójdziesz się przespać a ja posiedzę w waszym salonie i będę pilnował telefonu okej?
Niall: a jeśli nie będzie żadnej informacji to od razu gdy wstaniesz pojedziemy na policję
Harry: dziękuje Niall
Liam: też przyjadę
Zayn: Horan zajedziesz po mnie?
Niall: nie mam po drodze
Niall: jadę od Cassie
Liam: zbieraj dupe Zayn, pojechałem na około więc zaraz mogę cię zgarnąć
Zayn: potrafię jeszcze chodzić, świeże powietrze dobrze mi zrobi
Zayn: więc dzięki, ale przejdę się
Liam: przestań pierdolić Malik, specjalnie jechałem na około
Liam: nie unoś się honorem, każdy wie, że nienawidzisz chodzić pieszo
Harry: a wy znowu....
Harry: przestańcie się kłócić
Zayn: to nie moja wina, mogłeś najpierw zapytać czy chce jechać
Liam: okej, idź sobie pieszo
Liam: przecież tak KOCHASZ spacerować
Zayn: kocham spacery tak mocno jak ty Maye;)
Zayn: Niall jesteś już u Hazzy?
Niall: jestem w maku
Zayn: okej, będę za jakieś pół godziny
Liam: w takim razie będę najszybciej
Liam: otwórz zaraz drzwi Harry
Harry: okej