Pierwszy raz widzę

37 1 0
                                    

Występujące anime:

Noragami 

Znajdowałam się w swoim pokoju, przypięta do lóżka metalowymi pasami. Jedyne co mogłam zrobić to obrócić głowę w stronę szafy.

-Pierwszy raz widzę ayakshi o wyglądzie człowieka - powiedział ktoś stojący przy szafie, były tam trzy osoby. Nie mogłam określić kto to był, gdyż widziałam wszystko rozmazane. Jedna z nich odwróciła się i podeszła do mnie, a ja straciłam przytomność. Gdy się już przebudziłam widziałam wszystko normalnie, jednak nie mogłam już wykonać żadnego ruchu. Nad mną stał Yato układający wieżę z 5 jenów na moim czole. Przy łóżku siedział Yukine patrzący na podłogę ze smutnę miną. Przy szafie stała Hiyori z założonymi rękoma i zirytowaną miną. Ktoś leżał pod łóżkiem, postać powoli wychyliła głowę była to Nora.

-To teraz nam wszystko opowiesz – powiedział Yato rozpinając pasy

-Ale o czym mam opowiadać – odparłam, pocierając nadgarstki

-To jak stałaś się ayakashi –powiedziała Hiyori nadal z założonymi rękami i przyglądając się moim rysunkom przymocowanych do sztalugi.

Wszyscy oprócz dziewczyny usiedli wokół mnie na łóżku.

-Pamiętam tylko, że – zaczęłam opowiadać – cięłam się nad zlewem w kuchni i zaczęła mocniej lecieć krew zemdlałam, a teraz jestem tutaj – powiedziałam odsłaniając miejsce gdzie powinny znajdować się cięcia. Wszyscy wstali i kolejno zaczęli wychodzić przez okno.

-Spotkajmy się przed wiśnią o zachodzie słońca – powiedziała nora wychodząc ostatnia. Spojrzałam na zegarek w salonie było po 19. Wyszłam przez okno w moim pokoju i skoczyłam na najbliższy blok za którym znajdowała się wiśnia. Podeszłam czekała już na mnie Nora.

-Jesteś wcześniej – powiedziałam z uśmiechem siadając obok

-I tak nie miałam co robić – odpowiedziała

- Coś od mnie chciałaś

- To dzięki mnie jesteś pół ayakashi i pół człowiekiem- powiedziała wpatrując się w drzewo

-J-jak to

-Tak to, gdy zmieniłaś się w ayakashi dopilnowałam abyś wróciła do swojego ciała, a potem powiedziałam Yato, że znalazłam dziwne ayakashi- spojrzałam na nią osłupiałym wzrokiem, nie wiedziałam co powiedzieć. Po chwili coś o różowych włosach przytuliło się do mnie od tyłu, odwróciłam się.

-Kofuku! – krzyczał z oddali Daikoku, a zanim biegł Yato, Yukine, Hiyori i Bishamon z Kazumą

-Wszystko słyszeliśmy – zwrócił się do Nory bóg w przepoconym dresie – po co to w ogóle to zrobiłaś – odwróciłam się w stronę bóstwa z Kofuku na plecach

-Czekajcie – wcięłam się – to ja jestem ayakashi, nawet nie wiem co to jest – wszyscy patrzyli na mnie jak na debila i prychnęli śmiechem



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Teraz się zastanawiam po co to pisze, jeżeli pisać nie umiem, a rysuję o wiele lepiej, ale mam mega pomysł na opowiadanie związanym z moim teraźniejszym zainteresowaniem, czyli duchami, demonami  

Ale wracając do snu to miałam takiego mindfucka pisząc to, a dokładnie w momencie kiedy Nora powiedziała co mi zrobiła (to trochę dziwnie zabrzmiało) 

Powiedzmy sobie, gdyby to było możliwe to bym to zrobiła, wiem jestem dziwna, a i jeszcze jedno nie tnę się, żeby nie było 

I jeszcze jedno jak jest napisane o tych metalowych pasach i ktoś nie zrozumiał to chodzi o takie pasy jakimi była Misa Amane (z death note) przymocowana, gdy L ja złapał, sory za mały spoiler, bym dodała zdjęcie, ale teraz nie mogę znaleźć 

Znowu się rozpisałam agrrr....

Mate raishu*

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*do zobaczenia za tydzień


Moje dziwne sny z animeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz