SMS friends\couple √

10/ Never in a million year

Kiedy Felicity weszła do swojego pokoju ze szklanką soku pomarańczowego zobaczyła, że jej siostra siedzi na puchatym fotelu i trzyma w dłoni jej telefon. Dziewczyna postawiła szklankę na stoliku i wyrwała swoją własność z rąk Zoey. Zobaczyła, że czytała ona jej korespondencję z Niallem.

- Czemu czytałaś MOJE smsy?- zapytała wkurzona Felicity i wymachiwała rękoma w powietrzu jakby chciała uderzyć młodszą siostrę- Czy Ty nie masz nic ciekawego do zrobienia, że wchodzisz z butami w moje prywatne sprawy.

- Chyba jego brak, Felicity.

- Nienawidzę Cię.

- Felicity znalazła w końcu chłopaka- krzyczała dziewczyna, czym jeszcze bardziej denerwowała swoją siostrę- Z nim musi być chyba coś nie tak skoro z Tobą pisze i nawet Cię lubi.

- Co Cię to interesuje? To moje życie i przypominam Ci, że Ty też swoje masz. Więc interesuj się sobą, tak jak to robiłaś przez te wszystkie lata, bo bardzo dobrze Ci to wychodziło.

Zoey uśmiechnęła się do siostry złośliwie i wyszła z jej pokoju w natychmiastowym tempie. Felicity odblokowała ekran i postanowiła napisać do przyjaciela.

Do Nialla: Przepraszam, że tyle mnie nie było, ale Zoey zaczęła czytać moje smsy z Tobą.

Od Nialla: Ale bezczelna. Co, że ma ładną buźkę. W życiu nie wygląd jest najważniejszy, ale charakter. Z jej zachowaniem nikt jej nigdy w życiu nie zechce.

Od Nialla: W sumie, ma blond włosy, niebieskie oczy, jest szczupła i ma długie chude nogi.

Do Nialla: Do czego zmierzasz?

Od Nialla: Nadaje się idealnie na dziewczynę do seksu.

Do Nialla: Niall, a Ty tylko o tym.

Do Nialla: Nie lubię jej za bardzo, ale nie chcę, żeby tak skończyła. Jednocześnie tak bardzo mnie wkurzyła, że nie obchodzi mnie co się z nią stanie.

Do Nialla: Nieważne czy będzie panienką od ekhem czy będzie kochającą żoną z mężem i dziećmi( co nigdy się nie stanie. Nigdy. Nigdy)

Do Nialla: Nigdy, rozumiesz?

Od Nialla: Yup. Never in a million year.